Sztyft przeciw otarciom BODY GLIDE Body

Jestem bardzo zadowolona z zakupu tego produktu, choć nie obyło się bez obaw, gdyż jest to moje pierwsze spotkanie z tym specyfikiem. Moje ciało podlega zmianom i jak tylko poczułam, że w zbliżającym się sezonie wiosenno- letnim mogę mieć problemy z otarciami skóry, zaczęłam szukać dla siebie czegoś optymalnie bezpiecznego. Body glide ma dziewięć składników, to nie jest dużo biorąc pod uwagę skład innych kosmetyków a to świadczy o tym, że producent jest przekonany co do skuteczności tych konkretnych czynników i nie ma tu zasady ?a coś może tu zadziała, jak nie jedno to drugie?, tu nie ma przypadku, sąsiedztwo tych składników współgra ze sobą i działa w 100%. Minusem jest cena (zależy kto kupuje), ale gdybym miała podliczyć koszty związane z leczeniem podrażnień i byciem nieaktywną, to uważam, że warto zainwestować w te 42 gramowe cudo. Ponadto nie bieli ubrań, nie jest perfumowany, nie posiada ogólnie zapachu co jest plusem, bo każdy ma inne gusta węchowe. Na mojej skórze po zaaplikowaniu tworzy swoistego rodzaju bezbarwny, śliski choć nie lepki filtr ochronny, trzyma się od chwili porannego posmarowania nim narażone na otarcia miejsca do wieczornego prysznica. Produkt wydajny i dla mnie jest odkryciem roku w kategorii kosmetyk sportowy. Dał mi małe szczęście, bo mogę być aktywna nawet w sukience :)