Torba pod ramę KELLYS Snazzy

Torebka przejechała ze mną ok. 10 tys. km, pojemność i jakość bez zastrzeżeń, choć obecnie, dość mocno obciążona, już się nieco przeciera przy paskach. Praktyczna konstrukcja - po jednej stronie duża komora na suwak, na całej długości, wyposażona dodatkowo w małą siateczkową kieszonkę na drobiazgi. Po drugiej równie długa, ale raczej płaska kieszeń. Zależało mi na spakowaniu pompki, poza tym wożę narzędzia, dętkę, oświetlenie, osobiste drobiazgi, bez narażania na uszkodzenia czy skutki warunków atmosferycznych (zastrzegając, że torebka nie jest impregnowana). Jedyne zastrzeżenie do tego typu instalacji, dotyczące jednak wszystkich torebek na ramę, że paski przecierają lakier, więc miejsca styku lepiej zabezpieczyć np. taśmą klejącą.