Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Szukając tras rowerowych pod Warszawą, lepiej nie przegapić drogi na Gassy. To stołeczna klasyka, którą polecamy zwłaszcza mieszkańcom południowych dzielnic. Jeśli przedłużysz wycieczkę do 30-40 km w jedną stronę, dotrzesz do Góry Kawiarni, czyli kultowej kolarskiej miejscówki. Kawa z rowerowymi gwiazdami? Podziwianie tematycznych murali i wystroju? Nie ma co się zbyt długo zastanawiać, gdzie na rower jechać z Warszawy – w urokliwym zakątku Mazowsza czeka niezapomniana atmosfera.
Trasa na Gassy i popularna, czy wręcz kultowa - Góra Kawiarnia. fot. facebook.com/gorakawiarniaNa południe od stolicy kusi przede wszystkim trasa rowerowa wzdłuż Wisły. Warszawa dobrze nadaje się jako punkt startowy do wycieczki na Gassy, zwłaszcza jeśli rowerem wyruszasz z Wilanowa czy Mokotowa. Jeśli nie boisz się odcinków pozbawionych asfaltu, to aż do ujścia rzeki Jeziorki do Wisły pojedź Wałem Zawadowskim. Nawierzchnia jest solidna, a po drodze można napawać się widokiem Królowej Polskich Rzek i koron drzew górujących nad ścieżką.
Innym wyborem jest droga ulicami Ruczaj i Wiechy przez Okrzeszyn oraz Obórki. To jedna z tras szosowych biegnących z Warszawy, ale trzeba przyznać, że poza rowerzystami jest tu raczej pusto. Nie ma długiej kolumny aut, a na niektórych odcinkach drogę wyraźnie odgrodzono od ruchu samochodowego.
Wiślany Wał prowadzi dalej – trzeba przejechać przez Ciszycę i Dębinę oraz bohaterkę tej trasy, czyli wieś Gassy. Następnie należy odbić na zachód i szybko skręcić na południe ku Cieciszewowi oraz Dębówce. Za tą ostatnią szosa kieruje znowu w stronę Wisły, w pobliżu której można podziwiać Rezerwat Łachy Brzeskie.
Potem zostaje już tylko Wólka Dworska i trafia się do Góry Kalwarii, gdzie czeka górka odnotowywana na Stravie. 26-metrowy, dość wymagający podjazd wzdłuż charakterystycznego czerwonego muru ulicy Lipkowskiej, a następnie księdza Zygmunta Sajny wieńczy wycieczkę. Trafisz tam na zielony skwerek, gdzie po prawej odnajdziesz osławiony cel podróży.
Kiedyś przy skwerze Adama i Ewy znajdował się Targ Rybny, a dzisiaj jest Góra Kawiarnia. Rowerowa miejscówka to przede wszystkim lokal, w którym wypijesz pyszną kawę oraz uzupełnisz spalone kalorie, jedząc sernik czy inne ciastko. Ale atrakcji jest oczywiście więcej – przede wszystkim oczy przykuwa wystrój: zawieszone pod sufitem rowery, a na ścianach plakaty, zdjęcia czy proporczyki z kolarskich zawodów.
Rozejrzyj się lub chwilę poczekaj, a może spotkasz sportowców znanych rowerowemu światu, a nawet medalistów olimpijskich. Zaglądają tam między innymi Czesław Lang, Michał Kwiatkowski czy Marta Lach – jeśli dobrze zagadać, można dostać autograf czy zamienić dwa słowa o tym i owym.
Poniżej jeden z najpopularniejszych kolarskich segmentów na Stravie w okolicach stolicy – podjazd na Górę Kawiarnię. Do tej pory aplikacja naliczyła na nim prawie 250 tysięcy aktywności.
Budynek mieści nie tylko kawiarnię, ale i sklep rowerowy, w którym zobaczysz wysokiej jakości sprzęt czy ubrania. Jeśli poszukiwanego akcesorium zabrakłoby w asortymencie „Góry”, przejedź się na pobliską ulicę Pijarską. W tym typowym już serwisie rowerowym podratujesz się dętką lub łańcuchem, a także zlecisz naprawę czy zasięgniesz specjalistycznej porady.
Aby cieszyć się kolarską atmosferą, nie trzeba siedzieć w murach sklepu rowerowego. Góra Kalwaria oferuje w tej okolicy mini galerię dużych murali. Najbardziej znany widnieje na zewnętrznej ścianie kawiarni i przedstawia Ryszarda Szurkowskiego z żółtą koszulką oraz uniesioną dłonią. Po drugiej stronie ulicy Biskupa Wierzbowskiego widać z kolei Michała Kwiatkowskiego, który na malowidle triumfuje na mecie. Dodatkowo na szczycie słynnego lokalu umieszczono rower, dlatego ciężko przegapić to miejsce.
Alternatywą, a może uzupełnieniem dla Góry Kawiarni, jest Cafe na Rożku przy ulicy Świętego Antoniego 2, czyli również we wschodniej części miasteczka. Lokal nie ma rowerowego anturażu, ale w przypadku remontu sławnej miejscówki lub chęci dopicia się kawą z rożka ozdobionego instagramowym serduszkiem – warto zajrzeć.
Klasycystyczny ratusz, dawne kramy czy ceglana synagoga przy ulicy Pijarskiej – mały objazd po Górze Kalwarii udowadnia, że miastu nie brak interesującej architektury. Co ciekawe, miejscowość ma układ urbanistyczny na planie krzyża łacińskiego, który był inspirowany średniowiecznymi planami Jerozolimy – na mapie można zauważyć tę zbieżność.
Z miasta łatwo wrócić trasami rowerowymi w okolice Warszawy – do wyboru jest przede wszystkim powrót przez Gassy lub pokonanie mostu na Wiśle i jazda jej prawym brzegiem. Jeśli sportowych wrażeń wciąż mało, to odwiedź pobliski Czersk, a w nim Zamek Książąt Mazowieckich, z którego roztacza się widok na dużą połać ziemi.