Jak się ubrać na rower wiosną? Bartosz Huzarski podpowiada!
15-03-2021
Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Kręcenie kilometrów w czasie opadów wcale nie musi być nieznośnym doświadczeniem – wystarczy odpowiednio zadbać o siebie oraz rower. Ubiór przeciwdeszczowy, dobrze dobrane akcesoria, dużo trwałego smaru do łańcucha i można ruszać w drogę. W tym artykule dowiesz się, jak przygotować się na złą pogodę. Dzięki temu jazda rowerem w deszczu będzie mniej uciążliwa.
SPIS TREŚCI:
1. Jak skompletować strój przeciwdeszczowy na rower?
1.1 Osłoń głowę przed deszczem
1.2 Wybierasz się na rower w deszczu? Potrzebujesz odpowiedniej kurtki
1.3 Mokra skóra mimo wodoodpornej odzieży
1.4 Spodnie – ważna część stroju przeciwdeszczowego
1.5 Jeździsz rowerem w deszczu? Zakładaj ochraniacze
2. Przykładowe komplety przeciwdeszczowe na rower
2.2 Zestaw na szosę lub gravel
3. Akcesoria i środki dające ochronę przed deszczem
3.1 Błotniki – podstawowa ochrona przed wodą i błotem
3.2 Zadbaj o widoczność podczas jazdy w deszczowe dni
3.3 Sakwy z osłoną przed deszczem
3.4 Smar rowerowy na warunki mokre
Kaptur zdolny pomieścić kask to rozwiązanie być może nawet lepsze niż pokrowiec na omawianą osłonę. W prosty sposób osłonisz prawie całą głowę i szyję.
Najwięcej deszczu pada w lipcu, ale największa liczba dni z opadem atmosferycznym występuje zazwyczaj w styczniu, a zaraz potem w marcu, lutym i listopadzie. Jedno jest pewne – widmo zmoknięcia wisi nad głowami o każdej porze roku. Właśnie dlatego warto zadbać o ochronę przed deszczem. Oczywiście jest jeszcze inny wybór – rezygnacja z jazdy, ale wiąże się z odpuszczaniem zawodów, podróży i dojazdów do pracy rowerem. Po co odbierać sobie przyjemność, skoro wystarczy się odpowiednio przygotować?
Kalendarz zawodów rowerowych na rok 2025
Odpowiednie ochraniacze na buty, kurtka kolarska i spodnie przeciwdeszczowe na rower to zestaw, który pozwoli zapewnić sobie około 90-procentową osłonę przed opadami. Dla wielu osób to wystarczy, ale wszyscy, którzy chcą być całkowicie zabezpieczeni przed deszczem, powinni sięgnąć po dodatkowe elementy stroju: osłonę na kask, wodoszczelne rękawiczki czy czapeczkę z daszkiem. W tabelce przedstawiliśmy wszystkie rzeczy – dowiedz się, jak ubrać się od głowy aż do stóp na wypadek deszczu.
Część ciała | Rodzaj osłony | Pożądane cechy ubioru |
|---|---|---|
Głowa | Pokrowiec na kask/kaptur | Jasny kolor/odblaski, wodoszczelność |
Jasny kolor/odblaski, możliwość zamykania otworów | ||
Jasny kolor/odblaski, impregnacja DWR, daszek | ||
Jasny kolor/odblaski | ||
Okulary | Przezroczyste szkła lub fotochromy dobrej jakości | |
Tułów | Kurtka rowerowa typu softshell (lekki deszcz) | Jasny kolor/odblaski, odporność na wodę na poziomie 5000-10000 mm słupa wody, wysoki kołnierz, oddychalność na jak najwyższym poziomie, przedłużony tył, luźniejszy krój (jeśli ma być zakładana na grubszą bluzę), kaptur |
Kolarska kurtka przeciwdeszczowa typu hardshell/ponczo (mocny deszcz) | Jasny kolor/odblaski, wodoodporność na poziomie 10000-20000 mm słupa wody, oddychalność na jak najwyższym poziomie, przedłużony tył, luźniejszy krój (jeśli ma być zakładana na grubszą bluzę), kaptur | |
Dłonie | Rękawiczki | Jasny kolor/odblaski, nieprzemakalność |
Nogi | Odporność na wodę na poziomie co najmniej 5000 mm słupa wody, impregnacja DWR | |
Stopy | Ochraniacze na całe buty | Jasny kolor/odblaski, odporność na wodę |
Noski na buty | Jasny kolor/odblaski, odporność na wodę |
Zawsze jest pogoda na rower, podobnie jak na każdą inną aktywność outdoorową. Tak twierdzą Norwegowie, których przysłowie Det finnes ikke dårlig vær, bare dårlige klæ oznacza Nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania. Skandynawskie zamiłowanie do korzystania z każdego dnia przełożyło się na produkcję odzieży. To właśnie na największym półwyspie Europy powstała koncepcja trójwarstwowego ubioru, chroniącego przed najbardziej paskudną aurą (wymyślił ją szwedzki producent – Craft).
Otwory wentylacyjne w kasku szybko przepuszczą wodę, przez co zmoczysz sobie włosy. Niektóre modele mają możliwość zamknięcia otworów, ale są to nieliczne gadżety w stylu KASK Wasabi. Wszystkim zadowolonym posiadaczom innych kasków można polecić wodoszczelny pokrowiec, najlepiej w kolorze fluo i z odblaskami.
Najlepiej wyposażyć się w okulary rowerowe z obszernymi szkłami, które zabezpieczą oczy także po bokach. Warto wziąć również pod uwagę niekorzystne warunki oświetleniowe wywołane dużym zachmurzeniem. Dobrym rozwiązaniem są wersje przezroczyste lub fotochromowe – w tym drugim przypadku soczewki same się rozjaśnią, gdy zabraknie światła. Mniej kropli trafi na twarz również wtedy, gdy wyposażysz się w zakładaną pod kask czapkę z daszkiem. Powinna mieć łatwo zauważalny, jasny kolor, podobnie jak komin, który przyda się zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym.
Trudno ocenić prawdziwą niewrażliwość ubioru na solidne zmoknięcie w danym elemencie odzieży. Najbardziej pomocnym parametrem jest jednak wodoodporność kurtki lub innej części stroju, podawana w milimetrach słupa wody. Testy materiałowe polegają zazwyczaj na położeniu walca na tkaninie, a następnie napełnianiu go wodą. Przeniknięcie pierwszych trzech kropli przez materiał decyduje o poziomie wodoodporności. Jeśli ubiór ma chronić przed rzęsistym deszczem, wartość opisywanego atrybutu powinna wynosić co najmniej 10000 mm słupa wody, z kolei 5000 starczy na lekki deszcz. Niestety wodoodporność nie zawsze jest podawana przez producenta. W takim wypadku najlepiej kierować się opiniami oraz informacją o impregnacji (np. DWR).
Tułów i ramiona, a nawet górną część ud zasłonisz kurtką. To chyba najważniejsza oraz najbardziej praktyczna część kompletu przeciwdeszczowego na rower, zwłaszcza że wiele modeli zmieścisz nawet w kieszonce bluzy. Oczywiście, jeśli kurtka ma chronić również przed chłodem, przydadzą się dodatkowe warstwy, nie tylko wodoodporna. Istotną cechę stanowi także oddychalność, która nie pozwoli ciału przepocić ubrań podczas jazdy.
Najbardziej skuteczne przeciw deszczowi są hardshelle – kurtki, które chronią nawet przed rzęsistym opadem, ale oddychalność mają na raczej niskim poziomie. W lekkim deszczu sprawdzą się modele softshellowe, wyposażone w membranę przepuszczającą parę wodną od strony ciała. Co istotne – dobrze chronią przed wodą z zewnątrz, ale nadadzą się raczej na mniej obfite deszcze.
Dobranie wodoodpornych spodni oraz kurtki to więcej niż połowa sukcesu w kompletowaniu stroju przeciwdeszczowego na rower.
Szukasz bardzo trwałej kurtki na typowo jesienną pogodę? Sprawdź model Eyen Ultra Storm. Jak sama nazwa wskazuje, jest on wiatro- i wodoodporny. Ciekawą propozycję stanowi też kurtka Northwave Breeze 2, która doskonale zabezpiecza przed deszczem i wiatrem. Dzięki specjalnym panelom wentylacyjnym zapewnia właściwą cyrkulację powietrza, co sprawia, że skóra pozostanie sucha. O odpowiedniej wentylacji świadczą m.in. panele wentylacyjne z tyłu modelu. Kurtką softshellową można śmiało nazwać Rogelli Core, oferowaną także w jaskrawym, żółtym, widocznym dla kierowców kolorze.
Oprócz typowej kurtki niezłym rozwiązaniem jest peleryna rowerowa, powszechnie zwana ponczem. Niektóre modele są tak obszerne, że zakryją całe spodnie, co stanowi idealne rozwiązanie np. do szybkich dojazdów do pracy. Minusy? Przeważnie jest to wyłącznie pojedyncza warstwa materiału, nieprzepuszczalna dla wody – w związku z tym o wysokiej oddychalności można raczej zapomnieć. Potrafi też ograniczać ruchy, nachodząc na kolana. Warto zaznaczyć, że ponczo przeciwdeszczowe na rower występuje także w wersjach skierowanych dla dzieci, czego dobrym przykładem jest model marki Hamax.
Nawet jeśli ubierzesz najbardziej wodoodporne ubranie, na skórze może zgromadzić się tyle wilgoci, że ubiór stanie się całkowicie mokry. Wszystko przez pot – im bardziej intensywny wysiłek, tym więcej pary wydostaje się przez pory, a następnie ulega skropleniu na skórze. Strój na wymagające treningi, zwłaszcza latem, powinien być bardzo oddychający, o co jednak ciężko w przypadku przeciwdeszczowej odzieży. Mimo to – warto szukać najlepszych rozwiązań.
Intensywność treningu | Warunki | Zalecana oddychalność |
Krótki dojazd lub rekreacja | Chłodne | 3000-5000 g/m2/24h |
Ciepłe* | 5000-10000 g/m2/24h | |
Dłuższy dojazd lub łagodny trening | Chłodne | 5000-10000 g/m2/24h |
Ciepłe | 10000-20000 g/m2/24h | |
Intensywny trening | Chłodne | 10000-20000 g/m2/24h |
Ciepłe | >20000 g/m2/24h |
* powyżej 18-20 °C.
Oddychalność tkaniny określa się przy pomocy metody MVTR. To skrót od angielskich słów Moisture Vapor Transmission Rate, czyli Współczynnik Przenikania Pary Wodnej. Osoby przeprowadzające test sprawdzają przy pomocy odpowiednich urządzeń, ile gramów pary wodnej jest w stanie przedostać się przez jeden m2 materiału w ciągu 24 godzin. Dzięki temu można dopasować odzież do konkretnej aktywności – im większy wysiłek, tym więcej pary generuje ciało.
Wodoodporne spodnie cieszą się mniejszą popularnością od kolarskich kurtek, a szkoda, bo to bardzo praktyczna część stroju przeciwdeszczowego na rower. W modelu niezabezpieczonym przed opadami ryzykujesz bowiem całkowite przemoczenie dolnych partii ciała, co w przypadku wolnoschnącej bawełny może być bardzo problematyczne.
Jakie spodenki rowerowe wybrać?
Na szczęście do wyboru są zarówno modele o luźnym kroju, jak i dopasowane. Istotną cechą jest obecność szelek, dzięki którym spodnie nie będą się zsuwały nawet podczas intensywnej jazdy. Poziom wodoodporności może być nieco mniejszy niż w przypadku kurtek, co nie oznacza, że nie znajdziesz także modeli osłaniających przed słupem wody o wysokości 10000 mm.
Nie warto zapominać o wodoodpornych rękawiczkach rowerowych, takich jak Endura Strike.
Wartość 2500 mm starcza jednak większości, o czym świadczą przychylne opinie modelu Rogelli Houston. Luźny krój sprawia, że spodnie posłużą jako druga warstwa, którą szybko ściągniesz po dojechaniu na miejsce. To dobry wybór na dojazdy i powroty z pracy lub do rekreacyjnych przejażdżek. Wygodą cieszą się też rowerzyści, którzy zakładają model Endura Humvee Waterproof, dedykowany jeździe MTB. Mocny, 2,5-warstwowy materiał wyróżnia się wysoką trwałością, a impregnacja DWR zapobiega przemoczeniu ubrań. Jeśli z kolei szukasz spodni szosowych z wkładką i szelkami, sięgnij po Ale Cycling K-Tour – model chroniony DWR i świetny do długich treningów, podczas których pogoda potrafi nieraz zaskoczyć.
Najczęstszym rozwiązaniem jest zwykły daszek zintegrowany z kaskiem. Dzięki niemu kaptur nie zsuwa się podczas jazdy i lepiej się układa. Zapobiega spływaniu deszczu na oczy, co ma istotny wpływ nie tylko na komfort, ale również bezpieczeństwo jazdy.
Osoby, które w swoich kaskach nie mają daszków, często zastępują je czapeczką kolarską. To niewielkie nakrycia głowy, które bez problemu mieszczą się pod kaskiem.Ochraniacze na buty rowerowe to jedna z najważniejszych rzeczy, w które dobrze się zaopatrzyć, szykując się na konfrontację z opadami. Lekkie i kompaktowe akcesorium zabezpieczy but przez zmoczeniem i ubrudzeniem błotem, chroniąc przed wodą również skarpetkę, jeśli samo obuwie nie było wodoszczelne.
Niektóre modele uodparniają wyłącznie na wodę, inne z kolei mają warstwę izolacyjną, dobrą nawet na mrozy. Warto zwrócić uwagę na materiał, ponieważ najlepszą ochronę przed deszczem zapewniają przede wszystkim neoprenowe ochraniacze, takie jak chociażby Eyen Vern. Jeśli korzystasz z systemu zatrzaskowego, upewnij się, że model jest z nim zgodny. Na przykład Shimano Road Thermal to szosowe ochraniacze na bloki typu SPD-SL, gumowe i odpowiednio ocieplone na chłodniejsze pory roku. Problem kompatybilność w zasadzie znika, jeśli wybierzesz same noski osłaniające tę część cholewki, która jest najbardziej zagrożona przemoknięciem. To akcesorium raczej nie zakryje zatrzasków. Przykładem może być neoprenowy model Ale Cycling Shield, świetny na jesień czy wiosnę.
Gdzie pada najwięcej?
W chilijskiej miejscowości Arica roczna średnia opadów z 59 lat wynosi… 0,76 mm. Na drugim biegunie jest indyjskie miasto Mawsynram, gdzie przez 38 lat padało średnio prawie 12 metrów wody na metr kwadratowy rocznie. To ponad 30 mm wody dziennie! Według danych IMGW średnia roczna opadów w Polsce w 2022 roku wynosiła 534 mm, natomiast w 2024 było to 607,8 mm. Najmniej padało na Podlasiu, a najwięcej w Tatrach.
Mogłoby się wydawać, że najlepszym wyborem do kompleksowej ochrony jest specjalny kombinezon przeciwdeszczowy na rower. I rzeczywiście, modele takie, jak Endura Singletrack One Piece albo LEATT MTB HydraDri 3.0 zapewniają dobrą wodoodporność. Sprawdzają się zwłaszcza podczas jazdy w górach, po mocno zabłoconych szlakach.
Dla wielu osób wygodniejsze są jednak zestawy skompletowane z pojedynczych ubrań. Aby odpowiednio zabezpieczyć się przed deszczem, trzeba dobrać odzież w taki sposób, żeby wszystko dobrze do siebie pasowało i gwarantowało kompleksowe zabezpieczenie przed opadami. Wszystkie elementy powinny być też dopasowane do konkretnej dyscypliny – jedne rzeczy lepiej sprawdzą się podczas dynamicznej jazdy w terenie górskim, a inne będą odpowiednie do szybkiego przemieszczania się na asfalcie. Aby ułatwić orientację, poniżej podajemy po jednym przykładowym zestawie odzieży do jazdy w warunkach deszczowych dla różnych dyscyplin.
Do jazdy w terenie górskim, zwłaszcza do dyscyplin takich jak trail czy enduro sprawdzą się modele o luźnym kroju. Dobrym połączeniem będzie kurtka Endura MT500 Waterproof II (z regulowanym kapturem dopasowanym do większości kasków) ze spodniami Endura Hummvee Transit Waterproof. Osoby jeżdżące tylko rekreacyjnie, w łatwym terenie, np. na leśnych ścieżkach mogą zastąpić te elementy kompletem Rogelli Commuter Core, jest on przeznaczony przede wszystkim do miasta, ale bez problemu poradzi sobie na niewymagających szlakach. Do tego ochraniacze Endura MT500 i rękawiczki Endura Deluge. Taki komplet zapewni dobre zabezpieczenie przed wilgocią i pozwoli cieszyć się jazdą w deszczowe dni.
Dla miłośników kolarstwa szosowego i graveli ubrania są bardziej dopasowane. Dzięki temu zapewniają lepszą aerodynamikę. Dobre połączenie stanowi kurtka AGU Prime Rain II Essential ze spodniami Eyen Arctic 2.0. Do zabezpieczenia stóp odpowiednie będą natomiast ochraniacze GRIPGRAB Ride Waterproof Hi-Vis, a na dłonie rękawiczki GRIPGRAB Ride 2 Windproof Spring-Autumn. Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że kurtki dla szosowców i gravelowców zazwyczaj nie mają kapturów. Dlatego warto kupić jeszcze pokrowiec na kask, np. GRIPGRAB Waterproof Hi-Vis. Tak naprawdę, dla posiadaczy graveli, dobrym wyborem może być też zestaw dla MTB – wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Istnieją jednak również produkty opracowane specjalnie z myślą o fanach jazdy po szutrach. Przykładem jest model JMP Gravel Rain, który oferuje wodoodporność na poziomie aż 20 000 mm słupa wody. Doskonale sprawdzi się w trakcie szybkiej jazdy po żwirowych ścieżkach.
Jazda w deszczu wymaga przygotowania nie tylko siebie, ale także sprzętu – rower powinien być zabezpieczony na wypadek opadów. Najważniejsze elementy, w które trzeba doposażyć dwa kółka, to błotniki. Przyda się jednak również zadbanie o łańcuch oraz lepszą widoczność na drodze. Jeśli przewozisz większe przedmioty, skorzystaj z wodoodpornych toreb lub sakw na bagażnik.
Problem | Rozwiązanie | Ważne cechy |
Przemoknięta i brudna odzież | Błotniki rowerowe pełne lub QR | Właściwy rozmiar, waga, materiał |
Czy odtwarza powłokę DWR, czy potrzebne jest utrwalanie termiczne | ||
Przemoczenie przewożonych rzeczy | Mocowanie zgodne z posiadanym modelem roweru, rolowane zamknięcie/zabezpieczony przed wodą zamek | |
Wypłukany smar | Stosowanie smaru rowerowego na warunki mokre (wet) | Wygodna aplikacja, ochrona przed korozją |
Słaba widoczność drogi i kolarza | Odpowiednia liczba lumenów, wodoszczelność obudowy |
Istnieją dwa wybory. Pierwszy stanowią błotniki szybkiego montażu, które można założyć w nawet mniej niż kilka minut. Wadą rozwiązania jest niestety niepełna ochrona, ale wiele zależy od konkretnego modelu. Tylny błotnik powinien górować nad całym kołem, chyba że kolarzowi wystarczy osłona spodni i nie zważa na kurtkę. Wtedy można postawić na chlapacz, czyli krótką listwę sterczącą za siodełkiem.
Rowerzyści wykorzystują rożne sposoby, m.in. parasole czy specjalne daszki. Lepiej sprawdzi się jednak przeciwdeszczowy strój z prawdziwego zdarzenia.Przedni model będzie z kolei zasłaniał raczej tylko pewien obszar pod główką ramy lub przednią częścią dolnej rury. Najczęściej błotniki szybkiego montażu stosuje się w rowerach górskich lub szosowych, które rzadko posiadają otwory montażowe do pełnych błotników. Przykładem dobrego produktu do MTB jest uniwersalny Eyen Razor Clamp.
Największą zaletę błotników pełnych stanowi niezwykle skuteczna ochrona przed wodą i błotem. Wada akcesorium to z kolei trudności montażowe oraz kwestie decyzyjne przy wyborze – rodzi się pytanie, czy dany model będzie pasował do roweru. Dla wprawnego serwisanta dobór i mocowanie błotników to drobnostka, ale osoby początkujące muszą się trochę nagłowić. W przypadku SKS Bluemels Matt nie powinno być większych problemów, o ile masz rower na 28-calowych kołach, widełki szersze niż 35 mm oraz hamulce tarczowe.
Jazda na rowerze w deszczu będzie znacznie bezpieczniejsza, jeśli skorzystasz z oświetlenia. Podczas opadów atmosferycznych widoczność rowerzysty zdecydowanie spada, a odblaski na odzieży nie załatwiają sprawy. Komplet dobrych lampek to co innego, ale powinien być dobrany z myślą o warunkach panujących na Twoich trasach. Do nocnych powrotów w mieście czy do jazdy w szarugę wystarczy zestaw Eyen Peleton o mocy strumienia światła osiągającej 100 lumenów. Wbudowane akumulatory pozwalają na pracę do 40 godzin (przednia) i 50 godzin (tylna) w określonych trybach. Jazda w lesie i po nieoświetlonych szosach wymaga mocniejszego urządzenia z przodu.
Przed deszczem warto zabezpieczyć nie tylko to, co masz na sobie, ale i ubrania na zmianę lub inne przedmioty zabierane w trasę. Dlatego dobrze wyposażyć rower w sakwy, które są wodoszczelne, wodoodporne lub mają dodatkowe pokrowce do zabezpieczania przed deszczem. Przykładowo: model Ortlieb Sport Roller Classic montowany na bagażniku sprawi, że cenne przedmioty wyjdą z ulewy bez szwanku.
Rzeczy jakoś trzeba przewieźć. Pokrowiec na plecaku lub wodoszczelne sakwy i torby to sprawdzone rozwiązania, spośród których każdy może wybrać najlepsze dla siebie. Deszcz wypłukuje smar rowerowy, zwłaszcza jeśli jest to preparat typu dry (przeznaczony na warunki suche), a nie wet (odporny na wilgoć). Jeśli wiesz, że będziesz jeździć także w deszczu, postaw na ten drugi środek – został stworzony na warunki mokre, wobec czego ma większą odporność na wodę. Dodatkowo wielu producentów przekonuje, że skład ich smaru na warunki wilgotne intensywniej przeciwdziała rdzewieniu łańcucha.
Wracasz po deszczu do domu i patrzysz na rower…
Przemoczeniu ubrań można zapobiec, wypłukaniu smaru też. Nie ma co jednak ukrywać – rower po jeździe w deszczu jest na ogół bardzo brudny od błota. W końcu trzeba się więc zabrać za czyszczenie roweru, co ułatwią specjalne akcesoria:
Co ważne, zabezpieczyć można nie tylko siebie i rower, ale także samą odzież. Ubrania przeciwdeszczowe na rower są często fabrycznie zabezpieczone impregnacją, czego najlepszy przykład stanowi powłoka DWR. Rozwinięcie akronimu to Durable Water Repellent – już z samej nazwy można wywnioskować, że ma dosłownie odpychać wodę, zawiera bowiem związki hydrofobowe. To przykład dość trwałej impregnacji, ale inne powłoki mogą okazać się mniej odporne. Jeśli ubranie przeciwdeszczowe na rower zacznie przepuszczać wodę lub było nieszczelne od początku, warto samodzielnie zastosować odpowiednie środki. Przykłady? Przedstawiamy rowerowe preparaty w sprayu, które odnawiają wodoszczelną powłokę:
Słoneczna pogoda to idealny moment, aby wskoczyć na rower elektryczny. A deszcz? Wszelkie opady atmosferyczne nie są żadnym przeciwskazaniem do jazdy na e-bike’u. Wodoszczelność zdecydowanej większości silników i baterii pozwala bezpiecznie jeździć ze wspomaganiem nawet przy ulewie. Wyjątkiem mogą być instalacje błędnie zamontowane przez użytkownika lub systemy gorszej jakości.
Oczywiście szczelność e-bike’ów nie oznacza, że można spokojnie wjechać na elektryku w jezioro – należy unikać całkowitego zalania, dotyczy to jednak również klasycznego napędu. Jeśli jakaś kropelka dostanie się do silnika, może spowodować uszkodzenie np. czujnika Halla, nie mówiąc już o powolnym powstawaniu korozji. Jednakże elektryczny rower na deszczu jest bezpieczny – szansę na nagły syk sygnalizujący zwarcie w e-bike’u można określić jako naprawdę, ale to naprawdę niską.