Siodełko WTB Rocket Cromoly

W końcu znalazłem swoje ulubione siodełko. Nawet nie potrzebuję "pampersa"

Hmmm.... Siodełko jak siodełko - wyjątkowo wygodne nie jest. Jest OK - ale drugi raz tego modelu pod swój tyłek nie zakupiłbym.

Super wygodne polecam do gravela i MTB.

Przejechałem na Rakiecie ponad 600 kilometrów, trasy od 70-100 kilsów. Moje 4 litery zaakceptowały to siodełko po kilku korektach ustawień. Dla mnie jest ok.

Niestety siodło nie dla mnie, ale to mój błąd, jak się nie weryfikuje rozstawu kości kulszowych :) samo siodło naprawdę przyzwoicie wykonane, korzysta z niego ktoś inny i jest bardzo zadowolony. Faktycznie tył siodła z materiału lubi się brudzić, ale jak ktoś chce jeździć po błocie i być czystym, to musi się chyba nauczyć lewitować :)

Bóle dolnej części pleców (tej mniej szlachetnej) wystąpiły dopiero pod koniec 87km wycieczki więc nie jest źle. Dobrze wykonane. Piątka by była gdyby nie ten koniec wycieczki. Ale takiego siodełka to chyba nie ma :(

Rocket w wersji Cromoly ma żelowe wkładki. Jest grube i pod kątem miękkości stanowi bardzo dobry kompromis pomiędzy deską a typową żelową kanapą. Wykonanie świetne, wygoda to kwestia czysto indywidualna i zależna od tyłka.

Bardzo dobre siodełko.