Otwieranie i zamykanie tego menu:
Ctrl + M
Niebieskie tło - informacja o otwarciu sklepu stacjonarnego

Odwiedź nasz salon w Poznaniu. Dowiedz się więcej

Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Koszyk jest pusty

Jaką pompkę do roweru wybrać? Poradnik zakupowy

Data aktualizacji: 10-09-2025

Pompka – bez względu na cenę, zastosowanie i specjalizację – ma dość prostą konstrukcję. W cylindrze znajduje się tłok, a sprężane nim powietrze wypychane jest przez zawór. Szeroki wybór modeli sprawia jednak, że nawet doświadczonym rowerzystom trudno czasem podjąć decyzję o kupnie danego akcesorium. Poszczególne narzędzia różnią się zaworem, wielkością, wygodą użytkowania i nie tylko. Przeczytaj nasz poradnik, a dowiesz się, jaka pompka do roweru sprawdzi się w Twoim przypadku.

Mężczyzna pompuje rower pompką stacjonarnąWielu kolarzy wozi w bagażniku samochodu kompaktową pompkę stacjonarną z manometrem, aby przed treningiem lub wycieczką skorygować ciśnienie w oponach.

 Najważniejsze cechy pompek rowerowych

Najbardziej w oczy rzucają się różnice rozmiarów, które z oczywistych powodów predysponują pompki do użytku „przydomowego" albo „polowego”, czyli zabierania na wycieczki. Bezduszne prawa fizyki, określające zależność między średnicą tłoka a długością akcesorium, pozwalają dobrać pompkę do konkretnego rozmiaru koła, a nawet typu roweru, w którym je zamontowano.

Serio! Pompka do MTB (High Volume) znacznie różni się od pompki rowerowej szosowej (High Pressure). Używanie tej drugiej do dmuchania w ogumienie górskie dostarczy frustracji ze względu na „nieskończoną” liczbę pchnięć. Pompowanie opon szosowych przy pomocy pompki MTB wymaga za to ogromnej siły, bo potrzebne jest odpowiednie ciśnienie, o które trudno z grubym, górskim tłokiem. Z kolei pompka do gravela powinna być ściśle dopasowana do zastosowanego ogumienia. Jeśli szerokość opon nie przekracza 35 mm, wówczas pompki zbliżone do szosowych będą odpowiedniejsze. Przy szerokim ogumieniu (powyżej 40 mm) dla szybkości i łatwości pompowania korzystniejsze będę pompki MTB. 

W każdym z powyższych przypadków konstrukcja, zwłaszcza jeśli jest skomplikowana, musi być poparta precyzją wykończenia oraz doborem lepszych (czytaj droższych) materiałów. Tylko takie wpłyną na rzeczywistą trwałość i skuteczność pompek

Zawór pompki zamocowany na wentylu.Presta czy Schrader? Najlepsze pompki mają uniwersalne końcówki, które można dopasować do różnych wentyli.

 Rodzaje pompek rowerowych

Na trasie przyda się pompka ręczna – mała, ale wystarczająca do podratowania opony ciśnieniem. W domu czy warsztacie lepsze będzie akcesorium podłogowe, pozwalające łatwiej napompować koła. Innym wyborem są modele elektryczne – całkowicie niewymagające już wysiłku. Jeśli jesteś specjalistą czy specjalistką i ścigasz się, rozważ pompki na CO₂ – zajmują wyjątkowo mało miejsca i pozwalają momentalnie zwiększyć ciśnienie w oponie. Jeśli nie stosujesz dętek, w przydomowym warsztacie przyda Ci się pompka Tubeless.

Rodzaje pompek rowerowych

Typ pompki

Zastosowanie

Zalety

Wady

Ręczna

Dla wszystkich rowerzystów do doraźnego pompowania

Kompaktowość, lekkość, mobilność

Niska wydajność

Podłogowa

Do użytku domowego oraz warsztatów

Wysoka wydajność, stabilność, precyzyjny manometr

Rozmiar, brak mobilności 

Elektryczna

Dla wszystkich rowerzystów, którzy chcą pompować bez wysiłku

Szybkość pompowania, wygoda użytkowania

Cena, konieczność monitorowania stanu naładowania baterii

CO₂

Dla wszystkich rowerzystów do szybkiego pompowania

Szybkość pompowania, mały rozmiar pompki

Jednorazowe naboje, CO₂ szybciej się ulatnia od powietrza, możliwość odmrożenia palców

Tubeless

Do systemów opon bezdętkowych

Wtłoczenie dużej ilości powietrza potrzebnego do prawidłowego osadzenia opony na obręczy

Cena, ciężar, rozmiar, komplikacja konstrukcji 

Do amortyzatorów

Do regulacji ciśnienia w amortyzatorach powietrznych

Precyzyjna regulacja ciśnienia

Cena, brak uniwersalności zastosowania

 Dobra pompka rowerowa ręczna – niezbędna nie tylko na trasie

Pompki ręczne jakie są, każdy widzi. Mają cylinder, tłok z uchwytem i głowicę. Ale choć kształt jest zawsze podobny, drobne detale – takie jak długość, średnica czy rodzaj uchwytu lub głowicy – pozwalają dobrać pompkę do różnych rowerów. Wszystko po to, aby tę nieprzyjemną czynność, jaką jest nadmuchanie ogumienia, skrócić i ułatwić. Doprawdy decydują niuanse. W kwestii modeli ręcznych zachęcamy do daleko posuniętej specjalizacji pompki zabieranej na trasy jako sprzętu wygodniejszego w przewożeniu i zaledwie wystarczająco skutecznego w awaryjnej naprawie.

Od wielu dekad coraz mocniej skraca się cylindry dla lepszej pakowności, ale – choć sprzyja to przewożeniu – trzeba się nad skrajną krótkością zastanowić. Polecam wybrać najdłuższą, którą zaakceptujesz i która się zmieści, bo każdy dodatkowy centymetr długości cylindra oznacza krótsze pompowanie. Są pompki o spartańskim, minimalistycznym wyglądzie. Są też takie, gdzie uchwyt jest gumowany dla większej wygody i przyczepności. Dostępne są wersje z ergonomicznym uchwytem w kształcie litery T, a wieloczęściowe teleskopy zwiększają objętość wyrzutową.

opona bez powietrza.Mała pompka, kilka łyżek i zapasowa dętka pozwolą uporać się z przebitym ogumieniem na trasie.

Istnieją również pompki, w których system dwóch komór pozwala pompować powietrze nie tylko przy nacisku, ale i podciąganiu tłoka. Zwiększa to tempo pompowania, ale jest bardziej męczące. Bardzo ciekawą opcją są pompki ręczne wspomagane nabojem na CO₂ – nie należy ich mylić z typowymi modelami na dwutlenek węgla, bo pozwalają także na ręczne pompowanie, które przyda się, gdy trzeba nieznacznie wyregulować ciśnienie, na przykład uzyskane za pomocą naboju.

HP vs HV – jaką pompkę rowerową wybrać do szosy, a jaką do MTB?

W kołach MTB używane jest stosunkowo niskie ciśnienie, do około 35 PSI (2,5 bar), ale objętości opon są duże. Pompka do górala na szerokich oponach może mieć dużą objętość wyrzutową dzięki większej grubości tłoka, zachowując zgrabną krótkość cylindra. Takie modele często nazywane są pompkami High Volume (albo HV).

A jaka pompka do roweru szosowego będzie najlepsza? W cienkich oponach potrzeba nawet 145 PSI (10 bar), chociaż najczęściej jeździ się na ciśnieniu 80-110 PSI (5,5-7,6 bar), a nawet niższym. Objętość wtłaczanego do opon powietrza jest w tym przypadku mniej istotna niż maksymalna wartość osiąganego przez pompkę ciśnienia. Jeśli akcesorium ma pompować lekko, powinno mieć tłok o mniejszej średnicy, ale żeby uzyskać odpowiednie ciśnienie mniejszą liczbą pchnięć, powinno być dość długie. Takie pompki często nazywane są High Pressure (albo HP).

Przełącznik HI-V i HI-P w pompce.Niektóre pompki mają przełącznik między pompowaniem dużych objętości powietrza (HI-V), a wysokim ciśnieniem (HI-P). Na zdjęciu model Crankbrothers Sterling Floor.

Ustaliliśmy już, że grubsza pompka (HV) prędzej nadmucha ogumienie 2,5” (ok. 64 mm), a smuklejsza (HP) pozwoli łatwiej nabić te 8 barów w oponach szosowych. Ale są też pompki, w których o wyborze średnicy tłoka można zdecydować przełącznikiem. A więc można wybierać, czy pompujesz z dużym wyrzutem powietrza, czy pod wysokim ciśnieniem! To dobra opcja dla tych którzy jeżdżą różnymi rowerami, zarówno z cienkimi, jak i z grubymi oponami.


Dla niektórych to komplikacja konstrukcyjna, która jednak – podobnie jak idąca za tym wyższa cena – jest do przyjęcia. Inni wybiorą prostsze konstrukcyjnie modele, ze względu na zasadę Brzytwy Ockhama (zgodnie z którą najprostsze rozwiązanie jest często najlepsze) i potencjalnie wyższą trwałość przedmiotu.

 Polecane pompki rowerowe do warsztatu – podłogowe lub nożne

W zarówno profesjonalnym, jak i przydomowym warsztacie czy bagażniku samochodu warto mieć pompkę podłogową – wygodniejszą i o znacznie szerszym spektrum zastosowań. W każdym przypadku pompowanie będzie wymagało mniejszej siły, ponieważ pompki stacjonarne, zwane czasem warsztatowymi, charakteryzują się dużą objętością wyrzucanego powietrza uzyskiwaną za pomocą cylindra sporej długości. Dzięki stabilnej konstrukcji przy pompowaniu można wykorzystać pełną siłę całego ciała, co pozwala szybko oraz relatywnie lekko napompować ogumienie. 

Jeśli w Twojej flocie rowerowej przeważają rowery na „mięsistych”, czyli szerokich oponach – na przykład w rowerach MTB z 29-calowym ogumieniem – szukaj pompki z grubszym cylindrem. Tylko taki zapewni większą objętość powietrza przy każdym ruchu tłoka. Do ogumienia szosowego lepiej pasuje pompka rowerowa z cieńszym cylindrem, bo pozwala osiągnąć wysokie ciśnienie.

Mężczyzna pompuje koło rowerowe na parkingu.Większością pompek podłogowych łatwo i szybko napompujesz nawet szeroką oponę. 

Alternatywą są pompki nożne uruchamiające tłok za pomocą pedału. Mają niemałe grono zwolenników, ponieważ do wtłoczenia powietrza łatwiej można zaangażować masę ciała i nie trzeba się schylać. Pompki te bywają jednak nieco mniej stabilne, a ponieważ ich cylindry są krótkie i „pękate”, nieco trudniej uzyskać wysokie ciśnienie.

W obu rodzajach pompek – podłogowych i nożnych – powietrze dostarczane jest do zaworu poprzez elastyczny wężyk, co eliminuje ryzyko uszkodzenia zaworu w trakcie intensywnej pracy. Ponieważ w warsztacie czy garażu można się spodziewać różnych rowerów i zaworów, w pompkach stacjonarnych najwygodniejsze są głowice automatycznie dopasowujące się do zaworu lub takie z dwoma zaworami obok siebie (Presta i Schrader).

 Jaka pompka elektryczna do roweru się sprawdzi?

Pompki elektryczne to relatywnie nowość, ale aktualnie są to już urządzenia wygodne i godne zaufania. Niektóre modele umożliwiają automatyczne pompowanie opony do ustawionego ciśnienia. Wystarczy podłączyć pompkę do wentyla (Presta lub Schrader), ustawić żądane ciśnienie na wyświetlaczu i uruchomić pompkę. Po osiągnięciu zadanej wartości urządzenie samo się wyłącza.

Tempo pracy zależy od modelu, ale większość pompek napełnia oponę szosową (700×28 mm) do 70 PSI (ok. 5 bar) w około 50-70 sekund. W przypadku opon gravelowych lub MTB (na przykład 40-50 mm) pompowanie trwa zwykle do 90 sekund.

 Pompka rowerowa CO₂ – jaką wybrać?

Pompki CO₂ to bardzo szybkie i kompaktowe rozwiązanie do awaryjnego napompowania opon rowerowych. Akcesoria te całkowicie różnią się konstrukcją od innych pompek. To w zasadzie głowica i wymienny nabój ze sprężonym dwutlenkiem węgla. Szczególnie doceniane są w kolarstwie szosowym i gravelowym, ale dzięki temu, że można wybierać pomiędzy nabojem 16 gram a 25 gram (do grubszych opon), pompki na CO₂ sprawdzą się też w MTB.

mężczyzna gołymi dłońmi pompuje pompką CO2 oponę.Jak widzisz, pompka CO₂ zajmuje wyjątkowo mało miejsca, a większe od niej potrafią być naboje z gazem. Uważaj tylko, żeby nie odmrozić sobie palców, bo pusty kartusz będzie bardzo zimny!

Aby użyć naboju, wystarczy przykręcić go do głowicy pompki, nałożyć ją na wentyl i otworzyć zawór. Cały proces pompowania trwa dosłownie 2-5 sekund. Jedna kapsuła CO₂ może napełnić:

  • oponę szosową 700×25 mm do 100–110 PSI (6.9–7.6 bar) - 16 g,
  • oponę gravelową do 40–50 PSI (2.8–3.5 bar) - 16 lub 25 g,
  • oponę MTB (29") do ok. 30 PSI (2.1 bar) - 25 g.

Pompki CO₂ są lekkie i małe, ale mają też wady. Jeden nabój – jedno koło. Głowica nieprecyzyjnie założona na zawór skieruje zawartość naboju w atmosferę. Po opróżnieniu trzeba wymienić na nowy. Rozprężający się gaz drastycznie schładza też nabój. Jego powierzchnia dosłownie zamarza! Można odmrozić skórę. Jeśli nie używasz rękawiczek z długimi palcami, szukaj rozwiązań z osłoną metalowego zbiornika CO₂. Niektóre płyny uszczelniające do systemów bezdętkowych nie są też kompatybilne z zimnym dwutlenkiem węgla. Ponadto do dętek lateksowych i TPU zalecane jest wykorzystywanie pompek CO₂ z regulatorem przepływu – zbyt szybkie wprowadzenie CO₂ może spowodować nawet pęknięcie dętki przy podstawie zaworu lub zamarznięcie materiału, czyniąc go kruchym i podatnym na uszkodzenie.

 Dobre pompki rowerowe Tubeless

To specjalistyczne narzędzie do zakładania ogumienia bezdętkowego. W przeciwieństwie do zwykłych pompek, które napełniają oponę stopniowo, pompki Tubeless działają impulsowo — wypuszczają dużą ilość powietrza naraz. Szybki i obfity wyrzut powietrza potrzebny jest do „zaskoczenia” opony na rant obręczy i tym samym uszczelnienia jej.

Mężczyzna pompuje koło pompką Tubeless.Pompki Tubeless poznasz po dodatkowym zbiorniku, który umożliwia strzał dużej objętości powietrza, tak aby od razu uszczelnić oponę bezdętkową przy montażu.  

W pompkach z komorą ciśnieniową (na przykład Lezyne Pressure Over Drive) najpierw pompuje się zbiornik do 160 PSI (11 bar), a potem jednym ruchem zaworu uwalnia całą objętość powietrza do opony. Zewnętrzne zbiorniki ciśnieniowe (takie jak Schwalbe Tire Booster), podłączane do zwykłej pompki podłogowej, działają podobnie.

 Jaką pompkę rowerową kupić do amortyzatorów?

Pompki do amortyzatorów służą do regulacji ciśnienia w zawieszeniu pneumatycznym i stanowią całkiem inną kategorię. Nie nadają się do pompowania ogumienia, ponieważ pozwalają uzyskać wysokie ciśnienie, ale objętość wtłaczanego powietrza mają wręcz mikroskopijną. Co prawda, na rynku zdarzają się nieliczne hybrydy łączące funkcję zwykłej pompki z taką do amortyzacji, dlatego nadają się jednocześnie do pompowania damperów, widelców i ogumienia. To jednak dość skomplikowane narzędzia, z czego wynika ich rzadkość, a więc i cena.

Akcesoria te wyposażone są w bardzo precyzyjne manometry, przystosowane do pomiaru ciśnienia aż do 400 PSI (27,6 bar). Dwustopniowy system uszczelniania głowicy „ze śluzą” pozwala odcinać powietrze zgromadzone w wężyku za pomocą odkręcania głowicy. W przypadku tak precyzyjnego pomiaru nawet mała objętość mogłaby bowiem wypaczyć pomiar.

Tęczowa pompka z dużym manometrem.Czytelny manometr w pompce podłogowej jest bardzo ważny.

 Jaka pompka rowerowa z manometrem będzie najlepsza?

Doświadczenie podpowiada, że warto wybierać pompki choćby z najprostszym manometrem. Skraca to proces pompowania, eliminując ciągłe sprawdzanie „miękkości gumy”, a także upewnia w kwestii uzyskania prawidłowego ciśnienia. To istotne nie tylko w przypadku ogumienia szosowego, które wymaga wysokiego ciśnienia. Pozwala to również na korzystanie z niższych ciśnień, które zwiększają komfort jazdy i zmniejszają opór toczenia, jednocześnie pozostając bezpiecznymi dla koła.

Manometry analogowe w jednym rzucie oka pozwalają ocenić postęp pompowania, z kolei cyfrowe są bardziej precyzyjne. Istnieją też odpowiedniki paskowe, wbudowane w korpus pompki, dające zgrubną informację o postępie i wartości. Należy pamiętać, że wartości ciśnienia podawane przez producentów pompek mogą czasem różnić się od rzeczywistych wartości – warto brać na to poprawkę.

 Jaką pompkę do roweru kupić, by była uniwersalna?

Do rowerów niezwiązanych z konkretną dyscypliną sportową, a więc miejskich, trekkingowych czy crossowych, optymalne będą ręczne pompki uniwersalne: długie i dość grube. Podobne modele były używane w początkach kolarstwa, kiedy „kicha" zdarzała się znacznie częściej niż obecnie, co spowodowane było prymitywną technologią ogumienia i kiepską jakością dróg. Wtedy komfort oraz łatwość pompowania grały pierwszą rolę i jako zalety przeważały nad minusem sporego gabarytu.

Rozstawione stopki w pompce ręczno-podłogowej.Ciekawą opcją pompki uniwersalnej jest połączenie modelu ręcznego i podłogowego. Rozstawiane stopki w Lezyne Digital Travel Floor to recepta dla tych, którzy nawet na trasie chcą mieć dużo wygody pompowania.

Takie pompki do dziś znajdują się w ofercie prestiżowych marek, takich jak Silca czy SKS. Pierwsza z nich, kultowa przecież firma Silca, jeszcze na początku XX wieku wmontowała sprężynę pomiędzy cylindrem a uchwytem. Pod jej wpływem teleskop dociskał odpowiednio ukształtowane końce pompki do rogów trójkąta ramy bez konieczności użycia uchwytów. Specjaliści z Silici jako pierwsi już w 1917 roku zastosowali w tym elemencie lekkie stopy. Długość cylindra dostosowywano do wielkości ramy, a czasami nawet malowano pompkę w kolorze dopasowanym do barwy ramy. Stylówa na maksa!

Dziś do produkcji cylindrów w pompkach uniwersalnych używa się tworzywa sztucznego, co pozwala osiągać najniższe ceny bez poświęcenia łatwości i tempa pompowania. Taka pompka świetnie sprawdzi się choćby na półce w przedpokoju posiadacza rowerów miejskich i crossowych, a także w garażu fana dawnego kolarstwa czy w sakwie turysty. Szybko i lekko pompuje, a bezpretensjonalna konstrukcja urządzenia obiecuje długą trwałość.

Do uniwersalnych pompek rowerowych wkrótce mogą dołączyć, a z czasem nawet wyprzeć modele ręczne, warianty zasilane elektrycznie. Są one stosunkowo nowe, ale wykorzystywane w nich technologie z pewnością będą rozwijane i z czasem mogą stać się tańsze, a więc bardziej dostępne dla każdego.

 Personalizacja wyboru pompki dla danego użytkownika

Wybór pompki to zawsze kompromis. Nie można pogodzić wszystkich zalet w jednym produkcie. Istnieje kompromis pomiędzy objętością tłoczonego powietrza a maksymalnym ciśnieniem, jakie może wytworzyć pompka. Dlatego średnica tłoka stanowi kluczowe kryterium przy doborze pompki.

Męzczyzna w białych sportowych butach New Balance pompuje pompką nożną rower.Alternatywą dla pompek stojących są modele nożne.

Należy też zwrócić uwagę na rodzaje stosowanych w ogumieniu zaworów. Choć większość nowoczesnych pompek pozwala napompować zarówno cienką Prestę czy Dunlopa, jak i grubego Schradera, to różnice w budowie samej głowicy zadecydują o wygodzie i dokładności dopasowania – na przykład za pomocą obrócenia wkładki. Głowice podwójne mają z kolei dwa otwory dopasowane do różnych typów zaworów – wybierasz i zapinasz. Mogą być za to cięższe i droższe. Głowice automatyczne dopasowują się do wciśniętego wentyla – to już najbardziej kosztowna opcja, ale też najwygodniejsza.

Pozostałe różnice są już polem do radosnej personalizacji wyboru. Ciekawą opcją są na przykład głowice umieszczone na końcu elastycznego wężyka. Dzięki niemu nie musisz cały czas trzymać pompki w jednej pozycji przy kole. Zapewniając swobodę poruszania rąk, wężyki znacznie zmniejszają też ryzyko uszkodzenia zaworu w trakcie pompowania z dużą siłą. Występują modele, w których wężyk jest osobny i można go całkiem odkręcić, a czasami połączenie ułatwiają magnesy naprowadzające złącze. Choć demontaż nie zabiera dużo czasu, to fakt, że części są niezależne, podwyższa ryzyko zgubienia elementu. 

Innym rodzajem są takie pompki, w których wężyk jest fabrycznie zakuty na stałe i wysuwany do pompowania. W pompkach z tym udogodnieniem bardzo często stosuje się nakręcane głowice. Są bardzo szczelne, ale nakręcanie zajmuje więcej czasu niż zapięcie głowicy zaciskowej. Bywa też, że w trakcie nakręcania dochodzi do rozszczelnienia zaworów Tubeless.

Niektóre pompki drastycznie różnią się ceną. Czasami wynika ona ze specjalnych rozwiązań lub użytego materiału, na przykład trwałego aluminium. Z doświadczeń wynika, że plastikowe pompki nie są na straconych pozycjach. Dobrej jakości tworzywo, sensowna konstrukcja i wysoka technologia wykonania, zapewniana przez renomowane marki, bywają lepszą gwarancją odporności niż słabe uszczelki i elementy z plastiku w maskującym takie niedociągnięcia aluminiowym korpusie.

Mężczyzna pompuje rower oparty o samochód.Ostatnie poprawki i w drogę!

Z drobnych spraw ułatwiających życie warto wymienić rozkładaną rączkę typu T. Pozwala zmienić chwyt w trakcie pompowania, co jest ergonomiczne i korzystnie wpływa na redukcję zmęczenia. Składane rączki poprawiają wygodę bez zwiększania szerokości całego akcesorium. Jest to jednak kolejny element mogący się popsuć albo przyszczypnąć skórę.

Choć można by pomyśleć, że najbardziej minimalistyczny design pompki jest optymalny, należy zwrócić uwagę na to, że często gumowana rączka poprawi chwyt i przyczepność. Nie wartościujmy podejścia różnych użytkowników, ponieważ niektórzy chcą tylko uzupełnić powietrze w rowerze, a inni są gotowi zamanifestować swoje zaangażowanie w kolarstwo na każdym polu i za wszelką cenę. 

Zaangażowani lubią obcować z przedmiotami pięknymi i kultowymi. Piękna, wykonana z pietyzmem pompka jest jak biżuteria, ale z drugiej strony nie wywołuje wściekłej zazdrości. Może być przyczynkiem do rozmowy, na przykład z potrzebującym pomocy na szlaku. A to może być początek wspaniałej znajomości. W eleganckim warsztacie kultowa pompka Silca czy rzeźbiarsko ukształtowany Crankbrothers świadczy o statusie i znawstwie. Roztacza aurę profesjonalizmu.

Zapominalscy cenią najtańsze pompki, bo ile to razy w ferworze naprawy zostawiano pompki na pieńku. I co potem zrobić, wracać? Nie chcąc marnować dnia, można też wręczyć własną pompkę w prezencie potrzebującemu i nie czekać aż skończy. Bądź jak Samarytanin – z tańszą pompką łatwiej Ci przyjdzie.


Autor:

Miłosz Kędracki – były rowerowy mechanik, założyciel (1996 r.) i w latach 2002-19 właściciel „bikeBoardu”, kultowego miesięcznika rowerowego. Obecnie niezależny ekspert, konsultant i publicysta, dumny, że po blisko 30 latach w branży rowerowej wciąż może o sobie powiedzieć: MilosznikRowerow. Na kanale YouTube o tej nazwie prezentuje testy rowerów różnego typu: od miejskich po najnowsze sportowe bolidy.