Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Okulary fotochromowe – jak działają?

Data aktualizacji: 27-04-2021

Okulary rowerowe, wbrew pozorom, przydają się o każdej porze - nie tylko za dnia, ale także późnymi wieczorami. Nawet po zmroku trudno się obyć bez osłony oczu – szczególnie latem, kiedy napotkamy na trasie mrowie insektów, które tylko czekają, aby uderzyć w nasze powieki. A to nie jedyne niedogodności, istnieją jeszcze zagrożenia takie jak piasek, pył i gałęzie. Uporczywy może być również wiatr. Dla osób zastanawiających się jakie okulary na rower wybrać, przygotowaliśmy we współpracy z Bartoszem Huzarskim poradnik, dotyczący produktów z aktywnymi soczewkami. Co zatem zrobić, gdy chcemy nosić te same okulary rowerowe niezależnie od pory dnia lub nocy? 

Pierwsza opcja jest taka, że możemy zatrzymywać się przy każdej zmianie oświetlenia. Trzeba wtedy założyć inne soczewki, które będą przystosowane do nowych warunków. Wymaga to wożenia ze sobą całego kompletu szkieł i robienia postojów, które na dłuższą metę będą wytrącały z rytmu i zakłócały przebieg treningu. Drugie rozwiązanie jest prostsze i znacznie wygodniejsze – wystarczy na samym początku założyć odpowiedni model okularów. Takim rozwiązaniem są właśnie fotochromy.

Bartosz Huzarski w czarnym stroju na drodze między polamiOkulary fotochromowe to ulubione modele Bartosza Huzarskiego

Czym są i jak działają fotochromy?

Czym są okulary fotochromowe? To pytanie zadaliśmy Bartoszowi Huzarskiemu, który wyjaśnił, co wyróżnia tego typu szkła:

„Okulary aktywne tak jak my, podążające za naszymi celami i wyzwaniami to chyba najlepsza definicja fotochromów. Mówiąc językiem najbardziej przystępnym, to okulary, które rozjaśniają się, gdy jest ciemno i przyciemniają, gdy jest słoneczny dzień.”

Oznacza to, że tego typu modele wyposażone są w soczewki, dostosowujące się do warunków oświetleniowych. Taki stan rzeczy gwarantuje doskonały komfort jazdy zarówno przy ostrym słońcu, jak i po zmroku, a także wpływa na poprawę bezpieczeństwa rowerzysty. Dzięki szybom, które rozjaśniają się w ciemnościach nie przeoczysz żadnych przeszkód, co pozwoli uniknąć kolizji.

Fotochromy to świetny wybór szczególnie dla rowerzystów MTB, ze względu na trudny teren, w jakim się poruszają. Przy dość częstym wjeżdżaniu i wydostawaniu się z lasu nie ma czasu na zmianę soczewki. Okulary fotochromowe są doskonałym rozwiązaniem przede wszystkim, jeśli czyste niebo przeplata się z zachmurzonym. W górach pogoda jest bardzo zmienna i słońce w ciągu godziny może zostać zakryte przez szare chmury. Podczas przejażdżek w takich warunkach soczewki będą ściemniały się automatycznie, gdy promienie dadzą o sobie znać.

Działa to też odwrotnie – soczewki rozjaśnią się, gdy słońce będzie schowane za obłokiem. Dzięki temu okulary rowerowe fotochromatyczne szybko dostosowują się do zmiennych warunków. Ich szkła są często wyposażone w podobne technologie, jak standardowe modele. Świetny przykład stanowią Uvex Sportstyle 706 V z powłoką zapobiegającą zaparowywaniu i powstawaniu rys.

Zakres przepuszczalności światła takich soczewek jest jednak ograniczony. Często zaczyna się od około 20%, a kończy np. na 70-80%. O czym mówią nam te liczby? Przy maksymalnym nasłonecznieniu nie zyskamy większej ochrony niż najniższa wartość transmisji. Szkło nie stanie się też całkowicie przezroczyste po zachodzie słońca. Wystarczy porównać przepuszczalność z innymi modelami – na najbardziej nasłonecznione trasy wybierzemy raczej soczewkę z transmisją rzędu kilkunastu procent.

Jeśli chodzi o night biking, to oczywiście bardziej przydane będą okulary rowerowe z przezroczystym – czy też prawie przezroczystym – szkłem. Przepuszczalność rzędu 93% sprawia, że widzimy nieprzyciemniony obraz, a przy okazji mamy zapewnioną skuteczną ochronę przed owadami.

Jeżeli chcemy korzystać zarówno z okularów fotochromatycznych, jak i tych całkowicie przezroczystych, warto sięgnąć po modele z wymiennymi szkłami. Dobrym przykładem są okulary Rudy Project Rydon – wybierając je mamy możliwość szybkiej i wygodnej wymiany soczewek. Możemy więc przez większość czasu jeździć w fotochromach, ale w zapasie mieć soczewki przezroczyste – które przydają się po zmroku – oraz szkła bardzo ciemne na najbardziej nasłonecznione trasy. Warto być gotowym na wszystko!

Budowa i zasada działania fotochromów

Jak jednak działają okulary rowerowe fotochromowe i co jest takiego w soczewkach, że ściemniają się i rozjaśniają jak na zawołanie? Zacznijmy od ich budowy. Soczewki wykonuje się ze szkła, poliwęglanu lub plastiku. W przypadku tradycyjnych fotochromów fale słoneczne – a dokładniej te z zakresu promieniowania ultrafioletowego – trafiają na cząsteczki, które zmieniają absorpcję światła. Innowacją mogą być soczewki fotochromowe, które reagują nie na UV, a na światło widzialne. Jakie są zalety tego rozwiązania? Przede wszystkim tradycyjne okulary fotochromatyczne nie były odpowiednie dla kierowców – chyba, że kierowali kabrioletem.

Dodatkową zaletą nowych fotochromów ma być też szybkość reakcji. Okulary fotochromowe czułe na światło widzialne posiadają cząsteczki halogenków srebra, np. jego chlorku. W innym przypadku to związki organiczne powodują ściemnienie. Zmienia się kształt związków węgla i ilość pochłanianego światła. Gdy zabraknie promieni, cząsteczki wracają do stanu początkowego, ale nie jest to błyskawiczny proces. Fotochromy szybciej się ściemniają niż stają się przezroczyste.

Wpływ na działanie okularów ma także temperatura. Soczewki ściemniają się najszybciej w temperaturze 21-23°C. Im wyższa temperatura tym szkła fotochromowe mniej się ściemnią, w wyniku czego w bardzo gorące dni okulary fotochromatyczne nie dorównają standardowym soczewkom przeciwsłonecznym.


Czy fotochromy chronią przed UV? Oczywiście tak – mniejsza przepuszczalność fal oznacza lepszą ochronę. W przypadku okularów fotochromowych jest więc ona tym większa, im bardziej intensywne jest nasłonecznienie. Skuteczną ochronę przed falami ultrafioletowymi zapewniają na przykład Oakley EVZero. Posiadają one dodatkową powłokę Plutonite z filtrem UV, dzięki czemu można mieć pewność, że ochrona jest najwyższa.


Bardzo istotnym aspektem jest właściwe przechowywanie tego typu modeli. Kiedy nie są używane, najlepiej jest trzymać je w pudełku, co wydłuży ich żywotność. Bartosz Huzarski radzi:

„Ze względu na żywotność szkieł, szacowaną na 2-3 lata przy regularnym codziennym użytkowaniu, warto takie okulary trzymać w futerale, żeby niepotrzebnie nie wprowadzać w reakcję cząsteczek pigmentów fotochromowych, które z czasem przestają wracać do stanu spoczynku. Cząsteczki pigmentu fotochromowego znajdującego się w szkłach reagują na promieniowanie UV przed czym chroni futerał.”

Fotochromy – czy warto?

Wiele osób zastanawia się, czy warto zainwestować w fotochromy. Okulary wykonane w tej technologii charakteryzują się wyższą ceną niż standardowe modele, jednak komfort, jaki oferują jest warty każdej wydanej złotówki. Potwierdza to Bartosz Huzarski, który sam chętnie z nich korzysta:

„Zdecydowanie są to warte uwagi okulary, właśnie z takich korzystam najchętniej. Najbardziej uniwersalne, które zarówno na szosie, jak i MTB są wręcz idealnym rozwiązaniem. Dzięki szybom reagującym na warunki meteorologiczne nie musimy wytężać wzroku ani mrużyć oczu jeśli w czasie treningu zmieniła się pogoda, a my na starcie wybraliśmy złe szyby. Takie okulary pomagają w jeździe.”

Trudno o opinię bardziej wiarygodną niż zdanie doświadczonego i utytułowanego kolarza. Warto także zaznaczyć, że żywotność modeli fotochromowych określana jest na ok. 3 lata. Wydatek więc wcale nie jest taki duży, jak się wydaje, nawet przy kupnie modelu z najwyższej półki, takiego jak na przykład Rudy Project Cutline, którego używa Bartosz Huzarski.

Bartosz Huzarski na żółtym rowerze jadący asfaltową drogąOkulary fotochromowe doskonale sprawdzają się zarówno przy czystym, jak i zachmurzonym niebie

Osoby dysponujące ograniczonym budżetem również znajdą coś dla siebie. Za przykład posłużyć mogą Endura Char czy Tifosi Amok Fototec.

Należy pamiętać, że głównym zadaniem okularów jest ochrona przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Wybierając modele od znanych producentów mamy gwarancję, że nasze okulary z fotochromem wyposażone będą w filtr zapobiegający przedostawaniu się promieni UVA, UVB oraz UVC.

Jakie okulary rowerowe fotochromowe wybrać?

O poradę poprosiliśmy Bartosza Huzarskiego, który ze względu na duże doświadczenie z modelami wyposażonymi w aktywne soczewki wie, na co zwracać uwagę:

„Wybierajmy okulary z krótkim czasem reakcji, czyli takie które potrafią szybko się rozjaśnić i szybko przyciemnić. Nie bez znaczenia jest też procentowe zaciemnienie.”

Wskazane przez eksperta parametry decydują o szybkości przyciemniania i rozjaśniania się szkieł oraz stopniu przepuszczalności światła. Jeżeli zwrócimy na nie uwagę, możemy być pewni, że zakupiony produkt będzie dobrze dostosowany do naszych preferencji oraz zagwarantuje nam pełną satysfakcję i zadowolenie.

Dla osób z wadami wzroku, dobrym wyborem będą okulary sportowe korekcyjne. Na rynku coraz więcej jest modeli fotochromatycznych dostosowanych do użytku przez rowerzystów, którzy borykają się z problemami z widzeniem. Za przykład posłużyć mogą choćby wspomniane wcześniej Rudy Project Cutline. Pozwalają one na zastosowanie specjalnych wkładek korekcyjnych, zapewniających wyraźne widzenie. Wybierając okulary fotochromowe korekcyjne unikniesz problematycznego zakładania modelu przeciwsłonecznego na swoje standardowe szkła.

Artykuł powstał we współpracy z zawodnikiem z profesjonalnego peletonu – Bartoszem Huzarskim, który na swoim koncie ma starty w Vuelta de Espana, Giro d'Italia czy Tirreno-Adriatico.