Tło

Odwiedź nasz salon we Wrocławiu. Dowiedz się więcej

Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Jaki namiot na rower wybrać? Sprawdź, na co zwrócić uwagę!

Data aktualizacji: 24-09-2021

Jazda na rowerze to nie tylko szybkie wypady do miasta czy weekendowe zwiedzane okolicy. Dla wielu miłośników tej aktywności to również kilkudniowe podróże, gdzie nogi poniosą. I choć często sporo w takich wypadach spontaniczności, to na etapie przygotowań warto pomyśleć o wszystkim. W tym o noclegu. Jeśli przewidujemy spanie pod chmurką, zastanówmy się, w jaki namiot na wyprawę rowerową się wyposażyć. 

 rower stojący obok rozbitego namiotuZabierając na wyprawę rowerową namiot, możemy przenocować w każdym miejscu.

Dlaczego warto wyposażyć się w namiot na wycieczki rowerowe?

Po całodziennym wysiłku odpoczynek jest zbawienny. W trakcie snu mięśnie mogą się regenerować, a my zebrać siły do dalszej jazdy. Jednak nie zawsze chcemy korzystać z ofert hoteli i pensjonatów. Namiot rowerowy to sposób na spędzenie nocy bez dodatkowych kosztów, będąc chronionym przed wiatrem, deszczem i jednocześnie mając nieco prywatności.

Zalet tego rozwiązania można wymienić wiele, jednak wspólnym mianownikiem większości z nich jest wolność. Podróżowanie na dwóch kółkach pozwala nam (prawie) bez ograniczeń eksplorować dzikie zakątki, zbaczać z trasy i podziwiać piękno świata bez filtra samochodowej szyby. Mając przy boku namiot, jesteśmy w stanie przenocować w każdym miejscu. W takim, które nam się spodoba, albo w takim, w którym będzie to po prostu konieczne. W końcu nie zawsze uda nam się dotrzeć na upatrzone pole campingowe na czas, a zbierające się chmury mogą zmusić nas do wcześniejszego rozbicia obozowiska. Będąc odpowiednio wyposażonym, możemy zrobić to praktycznie wszędzie.

Wystarczy kilka sakw rowerowych, aby móc zabrać w podróż wszystko, co niezbędne: ręcznik, ubrania kolarskie na zmianę, podstawowe narzędzia rowerowe, przekąski albo nawet mini kuchenkę turystyczną. Obecnie wybór tego typu produktów jest naprawdę szeroki, więc można maksymalnie wykorzystać miejsce na pojeździe, bez nadmiernego obciążania go. Torby mocuje się już nie tylko na bagażniku rowerowym, ale i m.in. pod ramą, na sztycy oraz kierownicy. Fani bikepackingu najlepiej wiedzą, że połączenie lekkiego ekwipunku i zestawu dobrze dobranych sakw to gwarancja komfortowego pokonywania kolejnych kilometrów.

Wskazówka

Szukasz ciekawego kierunku podróży? Sprawdź naszą wyszukiwarkę tras rowerowych!

Jaki namiot na wyprawy rowerowe wybrać?

Jeżeli namiot ma nam dobrze służyć podczas kilkudniowej lub nawet dłuższej wyprawy rowerowej, powinien spełniać kilka warunków. Są to m.in.:

  • wytrzymałość,
  • wodoodporność,
  • łatwość rozkładania.

Pierwsza właściwość wydaje się dość oczywista. Odkrycie, że nasz namiot jest uszkodzony i nie nadaje się do użytku, kiedy my akurat zaczęliśmy rozkładać się w głuszy, to scenariusz na film, w którym nie chcielibyśmy grać. Dlatego namiot powinien być porządny, co tyczy się tak samo materiału, stelaża, jak i wszystkich innych elementów. Codzienna eksploatacja – rozkładanie i składanie, a także przewożenie na rowerze mogą być przyczyną usterki. Zastanawiając się nad wytrzymałością konkretnego modelu, dobrze jest także sprawdzić, czy jest on stabilny. Pisząc inaczej, upewnijmy się, czy byle podmuch wiatru nie zmieni miejsca naszego obozowiska. Bez śledzi się nie obejdzie.

Namiot rowerowy powinien być także wodoodporny. Nikt nie lubi moknąć, a podczas wakacji pod gołym niebem tym bardziej. W tej kwestii najlepiej sugerować się wskazaniami producentów, którzy określają tzw. współczynnik wodoodporności. Im wyższa wartość, tym mniejsze ryzyko, że materiał będzie przeciekał. Podklejone szwy są dodatkowym zabezpieczeniem. Pamiętajmy jednak, że wilgoć w namiocie nie musi być efektem ulewy, a zjawiska kondensacji pary wodnej. Aby mu przeciwdziałać, trzeba zadbać o cyrkulację powietrza. W tym celu koniecznością jest odsłanianie otworów wentylacyjnych na noc.

Trzecia z wymienionych cech tyczy się względów czysto praktycznych. Zabierając namiot na wycieczki rowerowe, nie ma się co spodziewać, że każdego wieczora z ochotą będziemy rozkładać skomplikowany system warstw i sznurków. Możemy być na to zbyt zmęczeni, albo nie mieć na to czasu – deszczowa chmura czy zapadający zmrok ani chwili na nas nie poczekają. Kolarze mogą zapomnieć o samorozkładajacych się namiotach – po złożeniu będą po prostu za duże, aby przewozić je na dwóch kółkach. Na plecach okaże się to natomiast mało wygodne. Dlatego w kategorii łatwości montażu wygrywają jednopowłokowe modele, w których nie trzeba rozkładać tropika – ale uwaga, istotną rolę będzie odgrywała tu jakość danego modelu.

widok na góry z namiotuNamiot rowerowy daje nam dowolność w doborze miejsca noclegowego.

Namiot rowerowy – czy musimy rezygnować z wygody?

Podstawową wątpliwością dotyczącą tego, jaki namiot na rower będzie dla nas najlepszy, jest kwestia wagi. Nawet jeśli nie odchudzamy naszej maszyny do granic możliwości, namiot nie powinien być dla nas dużym ciężarem – w końcu podróż ma być przyjemnością, a nie udręką. Obecnie bez problemu kupimy modele ważące nawet mniej niż 1 kilogram. Jednak faktem jest, że często im lżejszy wariant, tym droższy. Dlatego przed zakupem konkretnego modelu trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw. Niekiedy koniecznością będzie pójście na kompromis, co pozwoli nam wybrać maksymalnie funkcjonalny i przy tym mieszczący się w naszym budżecie namiot na rower.

Niska waga namiotu nie bierze się znikąd. Producenci stosują m.in. lżejsze stelaże, mniejszą liczbę powłok (w zasadzie jedną), cieńszą podłogę, a także ograniczają dostępną przestrzeń. Zwłaszcza te ostatnie czynniki mogą wpływać na naszą wygodę podczas odpoczynku. Z tego względu zakupy zacznijmy od określenia, czego oczekujemy. Przykładowo namiot jednoosobowy albo tarp są lżejsze i po złożeniu zajmują mniej miejsca niż ekspedycyjny namiot mieszczący kilka osób. Nie zaoferują nam za to warunków do swobodnego odpoczynku. Oprócz tego być może zależy nam na przedsionku, w którym schowamy sakwy albo na tropiku zapobiegającym gromadzeniu się wody. Jest się nad czym zastanawiać!