Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Koszyk jest pusty
Udostępnij artykuł
Jak nauczyć się jazdy na rolkach, jakie kupić akcesoria i czym kierować się przy wyborze? Wiele osób co roku zadaje sobie te pytania, kiedy letnia pogoda sprzyja uprawianiu aktywności na świeżym powietrzu. Jeżeli należysz do tego grona, koniecznie zapoznaj się z naszym poradnikiem!
Aż trudno uwierzyć, że rolki nie są współczesnym wynalazkiem, a pierwsze wzmianki na ich temat datowane są na XVIII wiek! Oczywiście modele, z którymi mamy teraz do czynienia niewiele mają wspólnego z pierwotnym wyglądem, ponieważ ten na przestrzeni lat ewoluował i został niejednokrotnie unowocześniony. Największy jednak „boom” pojawił się w XX wieku, kiedy to masowo otwierano tory i zachęcano rolkarzy do korzystania z nich. Chętnych oczywiście nie brakowało. W Polsce od kilkunastu lat nie jest inaczej. Kiedyś jeździły głównie dzieci. Obecnie nie widać już takiego podziału – po rolki sięga dosłownie każdy.
Jazda na rolkach to świetna zabawa nie tylko dla dzieci.
To podstawowe pytania każdego początkującego rolkarza. Nie powinniśmy być obojętni w tej kwestii, ponieważ stawiając „swoje pierwsze kroki” na rolkach, nie chcemy przecież na starcie zrazić się przez nietrafiony wybór. Jak dobrać rolki, by nie nabawić się odparzeń i obtarć? Oto kilka praktycznych porad.
Na rynku wybór jest dość spory i uzależniony w głównej mierze od umiejętności, potrzeb i przeznaczenia. Aby „złapać bakcyla”, poczuć optymalną kontrolę i prawidłowo przenosić moc nóg, najlepiej postawić na najprostsze modele. Rolki agresywne i wyczynowe są zarezerwowane dla bardziej zaawansowanych osób planujących nie ograniczać się tylko do swobodnej, spokojnej jazdy. Do nauki najlepsze będą modele rekreacyjne lub typu fitness. To najpopularniejsze rolki dla początkujących. Jak same nazwy wskazują, przystosowane są do spokojnej jazdy i pozwalają cieszyć się aktywnością. Jaka jest różnica między tymi dwoma wersjami ? Po rolki rekreacyjne najlepiej sięgnąć, gdy zamierzamy pokonywać krótsze dystanse, natomiast po fitnessowe, kiedy będziemy jeździć częściej, dalej i szybciej. Z tego powodu ten drugi typ będzie miał nieco inne łożyska, wielkość kółek, a także ogólną masę.
Tutaj jest podobna zasada, jak z wyborem nowych butów sportowych – nie mogą być one za ciasne, ale lepiej, żeby miały delikatny luz, gdy stopa napuchnie. Aby podczas nauki mieć odpowiednie czucie i dobrze przenosić moc nóg na rolki i podłoże, najlepiej zastosować się do sprawdzonego sposobu, który jest wykorzystywany przez wiele osób, chcących rozpocząć swoją „rolkową” przygodę.
Jak dobrać rolki?
Lepiej zakupić rolki nieco większe niż mierzy nasza stopa, aby komfort podczas jazdy był znacznie większy. Niektórzy polecają do długości stopy mierzonej na płasko, doliczyć około 0,5 cm do 1 cm zapasu, jednakże ten sposób nie zagwarantuje nam stuprocentowego, idealnego dopasowania.
Nie bójmy się kupować rolek przez Internet. Wystarczy zapoznać się dokładnie z tabelą rozmiarów producentów, np. jaką podaje marka K2 i wybrać opcję najbliższą naszym wymiarom.
Największy problem mają rodzice, gdy stoją przed wyborem rolek dla swoich pociech. Jakie rolki dla dziecka wybrać? Jego nogi rosną, dlatego lepiej zdecydować się na modele regulowane. Posiadają one dwie długości wkładki, jak model Raider PRO i możliwość regulacji do pięciu rozmiarów, aby przyszły rolkarz mógł korzystać z nich przez wiele sezonów bez uczucia dyskomfortu.
Wiemy już jakie rolki dla początkujących dorosłych i dzieci zakupić. Warto jeszcze poszerzyć nieco swoją wiedzę i skupić się na dokładnej konstrukcji i stylach jazdy.
Najlepiej sprawdzają się wspomniane już rolki rekreacyjne i typu fitness. Wyposażone zostały w miękką konstrukcję, dobrze wentylują stopy, a wszelkie newralgiczne miejsca – kostki oraz staw skokowy są usztywnione. Są także stabilne, co jest ważne w przypadku zakupu pierwszych rolek do nauki. Posiadają one zazwyczaj sznurowadła, w celu lepszego dopasowania do stopy, klamry, system szybkiego wiązania, a także w większości przypadków hamulce do rolek z tyłu, aby bezpiecznie i łatwo wytracać prędkość. Do jazdy po równych uliczkach czy po parkach będą one w sam raz. W kwestii wielkości kółek – odsyłamy do naszego artykułu: Jakie kółka do rolek wybrać? Zawiera on wiele praktycznych porad, które z pewnością przydadzą się początkującym.
Do tej kategorii można zaliczyć rolki wyścigowe typu „speed racing”. Przeznaczone są do zaawansowanych użytkowników, którzy lubią poczuć przysłowiowy „wiatr we włosach”. Charakteryzują się dużymi, twardymi kółkami, dość długą płozą i krótkim butem, sięgającym tuż za kostki. Znakiem rozpoznawczym jest też ich lekkość oraz zastosowane, trwałe materiały.
Zdecydowanie nie są przeznaczone dla wszystkich. Tylko nieliczni decydują się na preferowanie tego stylu jazdy. Takie rolki nadają się do wykonywania efektownych ewolucji i trików w skateparkach, dlatego konstrukcyjnie muszą być przystosowane do znoszenia wielu obciążeń. Jak zatem wyglądają? But jest sztywny, płoza krótka, a kółka twarde. Często rolki agresywne można też modyfikować i dostosowywać do własnych potrzeb.
To bardzo specyficzne rolki, których zadaniem jest odzwierciedlenie jak najwierniej hokeja na lodzie, stąd osoby zakładające je mogą bez problemu grać w nich, ale rzecz jasna na innym podłożu niż śliska tafla. Takie rolki są wiązane, sztywne, solidne. Hamulec nie jest stosowany.
Jazda na rolkach dla początkujących jest dość trudna. Zdążają się liczne upadki lub – co gorsza – kontuzje, dlatego warto jak najbardziej zabezpieczyć ciało. Przydadzą się osłony, zwłaszcza na nadgarstki, kolana, łokcie i oczywiście głowę. Wbrew pozorom, pełen zestaw solidnej ochrony nie jest oznaką wstydu, a racjonalnego podejścia do tematu swojego bezpieczeństwa.
Ochraniacze można dobrać według indywidualnych preferencji.
Zacznijmy od końca, ale od najważniejszego – jaki kask na rolki? Zaawansowani zdecydowanie sięgną po model przypominający ten na rowery, ale do nauki jazdy najlepszy będzie „orzeszek”, jak kask K2 Varsity. Jego konstrukcja dokładnie osłania większą część głowy, co jest niezwykle istotne. Solidna skorupa, wygodna wyściółka i otwory wentylacyjne, sprawiają, że rolkarze czują się nie tylko bezpiecznie, ale też komfortowo.
Ochraniacze mają dobrze amortyzować upadek, ale też zapewniać pełną swobodę ruchów i być stabilne. Najlepiej dopasować je do obwodu miejsca, na którym mają się docelowo znaleźć. Można także porównać wymiary podawane przez producentów z powierzchnią na ciele, co pozwoli zwizualizować mniej więcej, ile ciała będzie zakryte. Należy jednak pamiętać, że kolana i nadgarstki są bardziej narażone na obtarcia niż łokcie, stąd te miejsca potrzebują większej ochrony. Producenci wiedzą o tym doskonale, dlatego konstrukcje ochraniaczy są wzmocnione dodatkowymi wyściółkami i plastikowymi, wyprofilowanymi wstawkami, które mają skutecznie amortyzować upadek. Dla większej wygody ochraniacze zapewniają także efektowną cyrkulację powietrza. Można je kupić w zestawie, co pozwoli wiele zaoszczędzić. Komplet ochraniaczy K2 Prime na początek sprawdzi się idealnie.
Tak naprawdę na naukę jazdy nigdy nie jest za późno. Co prawda, dzieci szybciej „łapią bakcyla”, ponieważ mają ku temu większe predyspozycje niż dorośli, ale nie oznacza to, że w późniejszym wieku nie jest to możliwe. Jeżeli zaczynamy całkowicie od zera i nigdy nie uprawialiśmy żadnego sportu, polegającego na koordynacji i równowadze – jak jazda na łyżwach lub nartach – będzie nam nieco trudniej na początku, ale nie ma co się zrażać.
W momencie, gdy mamy już kupione wymarzone rolki, nauka jazdy na nich to kolejny krok. Warto zacząć od wytrenowania właściwej postawy, jaką należy przyjąć, czyli lekko ugięte nogi i tułów pochylony do przodu. W ten sposób sprawimy, że obniży się nasz środek ciężkości, a bezpieczeństwo się zwiększy. W takim położeniu rolkarzom łatwiej złapać równowagę, ale też kontrolować upadek i zminimalizować jego skutki.
Na początek jazda z kimś za rękę okazuje się bardzo pomocna.
Kiedy uda nam się utrzymać na nogach, pora na ruszenie z miejsca. Stopy ustawiamy najpierw równolegle do siebie, a potem na kształt „V” (pięty bliżej siebie, a palce na zewnątrz). To będzie nasza pozycja wyjściowa. Warto próbować się odpychać, ale na początek można zacząć od chodzenia. Trening czyni mistrza, wiec ćwiczenia pozwolą na doskonalenie umiejętności.
Na rolkach nie będziemy zawsze jeździli tylko i wyłącznie prosto. Trzeba też się nauczyć skręcać i hamować, aby móc w pełni sprawnie się poruszać. Wytracanie prędkości wygląda niemalże identycznie jak podczas jazdy na nartach. Nasze stopy musimy ustawić w kształt „/\”, czyli pięty na zewnątrz, a palce i kolana do siebie. Hamowanie za pomocą tylnego hamulca jest również możliwe, ale znacznie trudniejsze, więc na początek warto zacząć od czegoś łatwiejszego.
Z kolei nauka skręcania, choć w teorii nieskomplikowana, to jednak nie najłatwiejsza i zalecana wtedy, gdy rolkarz opanuje rozpędzanie i ruszanie z miejsca, a do tego dobrze łapie balans ciała. Dobrym pomysłem jest także skorzystanie z pomocy profesjonalistów i zapisanie się do szkółek na nauki jazdy.
Z pozoru wydawać by się mogło, że na rolkach możemy jeździć wszędzie, byle po równej nawierzchni. Nic bardziej mylnego. Prawo w tej kwestii jest dość zawiłe i nie nadąża za nowymi trendami.
Warto wiedzieć!
Rolkarze są uznawani za pieszych, więc jedno jest pewne – nie wyjedziemy w rolkach na ulicę, ani też nie wjedziemy na drogę dla rowerów. Możemy zostać za to ukarani mandatem, ponieważ rolki nie są uznawane w świetle przepisów za pojazdy dopuszczane do ruchu.
A co z jazdą po chodniku? Jak podają policyjne źródła, rolkarze w terenie zabudowanym mogą się po nim poruszać, ale nie utrudniając przy tym innym uczestnikom korzystania z niego. Jeżeli nie ma chodnika, należy trzymać się lewej strony pobocza, a gdy nie ma pobocza, jazdę należy kontynuować jezdnią, zajmując jak najmniej miejsca i ustępując nadjeżdżającym pojazdom.
Miejsc do jazdy na rolkach wcale nie jest tak mało - wystarczy dobrze poszukać.
Bezpiecznie na nich możemy się poruszać po równych ścieżkach w parku czy osiedlowych uliczkach z dala od dużego natężenia ruchu. Dobrym pomysłem jest także wybranie się do skateparku – o ile takowy mamy gdzieś w pobliżu. Do nauki jazdy na początek wystarczą wyasfaltowane boiska przyszkolne, puste parkingi.