Choć rowery Sensa są w Polsce stosunkowo mało popularne, warto im się dokładniej przyjrzeć. Dlaczego? Są świetnie wyposażone, mają bardzo atrakcyjny wygląd i znakomite wyposażenie. A cena? Jest bardzo konkurencyjna! Aha, i jeszcze coś. Modele Sensy są składane ręcznie w Holandii.
Sensa to holenderska marka, która jest obecna na rynku od niemal 30 lat. Co ciekawe, firma już w 1991 roku zaczęła sprzedaż modelu MTB. Wówczas nosił nazwę „Target”. W Europie ten segment dopiero raczkował, w Stanach Zjednoczonych był już całkiem popularny.
W latach 90. produkcja została przeniesiona do Almelo w Holandii. Większość producentów wykonała ruch odwrotny i przeniosła fabryki na Daleki Wschód. W 2005 roku rozpoczęto produkcję rowerów pod marką Sensa. W tym czasie zaprezentowano też model szosowy na karbonowej ramie. Trzy lata później wprowadzono na rynek Suprę – markę, którą sygnowano koła i komponenty, montowane w rowerach holenderskiej firmy. W 2015 roku Mistrzostwo Holandii zdobył kolarz, ścigający się na rowerze Sensa.
Sensa Giulia G3 Disc Ultegra – urwij cenne sekundy
W Polsce sprzedawane są przede wszystkim rowery szosowe i MTB z logo Sensa. W pozostałej części Europy producent oferuje także modele trekkingowe i E-bike.
W naszym sklepie najwyższym oferowanym modelem jest Sensa Giulia G3 Disc Ultegra. Jego ramę zbudowano z karbonu, przekroje rur są zoptymalizowane pod kątek właściwości aerodynamicznych. Ale nie odbywa się to kosztem komfortu. Tylne widełki wykonane są z cienkich rurek, które tłumią nierówności. Uwagę przykuwa niesamowity wręcz lakier, którym pomalowano ramę i widelec.

Ale Sensa ma znacznie więcej atutów. Koła oparte na karbonowych obręczach o wysokości 50 mm są prawdziwą rzadkością w tej grupie cenowej. Napęd zbudowany jest w całości na nowej Ultegrze. Druga grupa od góry nie ustępuje działaniem topowej Dura-Ace. Rower zatrzymuje się dzięki hydraulicznym hamulcom tarczowym.
Sensa Giulia G3 Disc 105 – wszechstronny model z tarczami
Patrzysz na model Sensa Giulia G3 Disc 105 i chcesz go mieć. Rower aż razi po oczach pięknym niebieskim lakierem, którym pomalowano ramę i widelec. Na żywo efekt jest jeszcze większy.
Model to taki typowy allrounder – rower szosowy do wszystkiego. W sobotę można na nim przejechać długi trening, w niedzielę wziąć udział w amatorskich zawodach. Osprzęt ze średniej półki – Shimano 105 – jest pewny i działa doskonale w każdych warunkach. Szczególnie, że w rowerze zastosowano hydrauliczne hamulce tarczowe. Jednak największym atutem zdaje się być karbonowa rama. Producent określił jej masę na 980 g (widelec waży 380 g).
Giulia G3 Disc 105 ma napęd, oparty na kompaktowym mechanizmie korbowym 50x34. W połączeniu z kasetą 11-32 daje to szeroki zakres przełożeń. Co ciekawe, w rowerze zastosowano piasty Shimano na klasycznych łożyskach kulkowych. Gdy załapią luzy, wystarczy je wyregulować.
Sensa Giulia G3 Ultegra – klasyka na karbonie
Sensa Giulia G3 Ultegra to klasyka w czystej postaci. Karbonowa rama o masie 960 gramów (dane producenta), hamulce szczękowe i osprzęt, zorientowany na pokonywanie długich dystansów. Model to propozycja dla tych, którzy nie dali się zwieść zapewnieniom producentów o konieczności posiadania hamulców tarczowych w szosówce.
W rowerze zamontowano osprzęt Shimano Ultegra w najnowszej wersji. R8000 jest pozycjonowana jedynie jedno miejsce niżej niż kosmiczne Dura-Ace. Części pracują po prostu doskonale. Od topowej grupy Ultegra różni się jedynie nieco wyższą masą.
22 biegi i kompaktowy mechanizm korbowy 50x34 zapewniają szeroki zakres przełożeń. To nie jest maszyna dla „rzeźników”, biorących udział w wyścigach World Tour, tylko dla dobrze wytrenowanych amatorów. Na Sensie będziesz mógł spokojnie wziąć udział w kolarskich zawodach.
Sensa Romagna SLE – przebój na „105”
Gdyby sporządzić ranking rowerów o najlepszym stosunku jakości do ceny, Sensa Romagna SLE prawdopodobnie wygrałaby bez problemu. Cena katalogowa to 4499 złotych. Obecnie kosztuje on w sklepie centrumrowerowe.pl 3849 zł. Tak, to nie pomyłka!
Co otrzymujemy za tę cenę? Rower zbudowany na ramie, wykonanej z hydroformowanych i podwójnie cieniowanych rur aluminiowych. Lakier czaruje matowym odcieniem. W modelu zastosowano karbonowy widelec, który świetnie rozprasza drgania. Jednak największym atutem jest napęd. Części Shimano 105 to znakomity osprzęt za rozsądne pieniądze. Trzecia grupa szosowa od góry w katalogu Shimano działa porównywalnie do dwóch najlepszych. Jest od nich nieco cięższa. Kompaktowy mechanizm korbowy 2x11 z tarczami 50-34 w połączeniu z kasetą 11-32 oferuje bardzo duży zakres przełożeń. Także na góry.

Jeśli dodamy do tego przyzwoite koła, oparte na regulowanych piastach Shimano, mamy przepis na gotowy hit.
Sensa Livigno Evo Comp – MTB z 12-rzędowym napędem
Sensa Livigno Evo Comp zaciekawia, odkąd na nią spojrzymy. Duże koła, świetna aluminiowa rama i przede wszystkim kompletny napęd 12-rzędowy w wariancie z jedną tarczą gwarantują godziny emocji na szlaku. Myślisz, że to wszystko musi kosztować majątek. Mylisz się. Wystarczy niespełna osiem przelewów z tytułem „500+”, by cieszyć się jazdą. To cena katalogowa – promocyjna jest o 600 złotych niższa.
Największym atutem modelu Sensa Livigno Evo Comp jest napęd. Shimano SLX w wersji 12-rzędowej oferuje 510-procentowy zakres przełożeń. Z jedną tarczą! To niewiele mniej niż napędy oparte o dwa blaty, będące do niedawna standardem w tej grupie cenowej.
Zalety napędów jednotarczowych są niezaprzeczalne - prostsza obsługa, łatwiejszy serwis, niższa masa. I choć Shimano nie było pierwsze w wyścigu o koronę dla producenta napędów 1x, nowa grupa SLX udowadnia obecną dominację Japończyków.
Sensa Livigno Evo Comp ma jednak więcej atutów. 29-calowe koła, hydroformowana i podwójnie cieniowana rama – to tylko niektóre z nich. Pozostałe to widelec Rock Shox 30 Silver TK o skoku 100 milimetrów i blokadzie w manetce oraz koła i komponenty, sygnowane logo Supra.
Sensa Livigno Evo Tour – dobry rower za świetną cenę
Sensa Livigno Evo Tour to rower MTB, oparty o 29-calowe koła. Choć nie kosztuje majątku, zbudowany jest na niezłej aluminiowej ramie.
Co znajdziemy na pokładzie Sensy? Cieniowane i hydroformowane rurki ramy, atrakcyjny lakier i kable przerzutek, schowane w środku. Jeśli dodamy do tego napęd 2x9, oparty na częściach Shimano M3000, możemy się tylko zastanawiać, dlaczego to jeszcze nie przebój. Całość dopełniają hydrauliczne hamulce tarczowe i widelec z blokadą skoku SR Suntour XCM.

Sensa podbije rynek?
Rowery Sensa są świetnie wykonane, do tego produkuje się je w Holandii. Producent nie oszczędzał na wyposażeniu – we wszystkich modelach (poza tymi sprzedawanymi na specjalne zamówienie) mamy pełne grupy. Zwykle jest tak, że najlepiej widoczne części (np. przerzutka tylna) reprezentują grupę wyższą. W mniej rzucających się w oczy miejscach (np. kaseta) stosuje się części tańsze.
Jeśli do tego dodamy świetny wygląd i nowoczesne rozwiązania, zastanawiamy się, jak te rowery mogą mieć tak konkurencyjne ceny. Ideę działania firmy wyjaśnia Joop Stiggelbout, product manager. – Moim marzeniem jest, by każdy cieszył się jazdą swoją wymarzoną Sensą.