Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Szprychy rowerowe tekstylne – jak zmniejszyć masę koła?

Data aktualizacji: 14-03-2019

Producenci części rowerowych nieustannie pracują nad projektami, dzięki którym dwa kółka będą jeszcze lżejsze. Jednym z ostatnich pomysłów na osiągnięcie tego celu są tekstylne szprychy. Dla kogo to rozwiązanie okaże się najbardziej korzystne? 

W 1839 roku powstał pierwszy jednoślad napędzany siłą mięśni. Koła w tym rowerze nie były metalowe, a drewniane. 21 lat później Pierre Michaux dodał do konstrukcji pedały. Co ważne, jego koło posiadało obręcz wykonaną już ze stali. Wynalezienie łożyska kulkowego w 1869 roku poprawiło funkcjonowanie roweru, podobnie jak wprowadzenie metalowych szprych, które wyparły drewniane odpowiedniki. Mocowanie promieniste zastąpiono stycznym. Metoda przetrwała do dzisiejszych czasów – większość obecnie spotykanych kół jest wykonana według dobrze znanego schematu. Na ogół metalowe są zarówno obręcze oraz piasty, jak i szprychy. Teraz może się to zmienić.

Tekstylne szprychy – ile gramów można zaoszczędzić?

Po co producenci zaczęli stosować tekstylne szprychy? Dla zmniejszenia masy – są wyraźnie lżejsze od stalowych. Szprycha PolyLight marki Berd waży około 2,4 g. Wykonano ją z poliuretanu, który jest odporny na promienie UV oraz warunki atmosferyczne. Dla porównania stalowy Sapim SuperSpoke posiada masę 4,2 g, a Sapim CX-Ray 4,9 g. To niemal dwa razy więcej od szprych z poliuretanu. Przy komplecie 28 szprych w kole daje to oszczędność w okolicach 100 g. Dla kolarzy, którym zależy na jak najlepszym odchudzeniu swojego roweru, będzie to istotna różnica. Jeśli innowacja się przyjmie, będzie to kolejny sposób na tuning roweru.

Koła z tekstylnymi szprychami to nowy sposób na to jak odciążyć koło i zmniejszyć jego masę.

Każdy element jest bardzo ważny, ale masa kół jest szczególnie odczuwalna – bardziej niż pozostałych komponentów. Wyraźnie zauważamy to przede wszystkim na podjazdach, dlatego rowerzyści tak bardzo walczą o jak najlżejsze koło. Sama masa to nie wszystko, liczy się także sztywność. Jeśli trasa jest dość techniczna albo rowerzysta waży więcej, energia kolarza przy niskiej sztywności kół może być rozpraszana na boki.

Po co w kołach metalowe szprychy?

Najlżejsze zestawy kół, takie jak model stworzony z obręczy Light Bicycle XC923 Flyweight i piast Extralight w wariancie boost posiada szprychy tekstylne Berd PolyLight. Dzięki temu 29-calowe koła do MTB potrafią ważyć niecały kilogram. Jeśli dodamy do tego bardzo lekkie opony bezdętkowe, np. Schwalbe Furious Fred, mleczko, tarcze i kasetę XTR 11-45 uzyskujemy zestaw ważący nieco ponad 2500 gramów. To tyle co koła szosowe przyzwoitej klasy. Wprowadzenie stalowych szprych, takich jak Sapim SuperSpoke, oznacza zwiększenie masy o ok. 125 gramów. Czy to dużo? Jeśli weźmiemy pod uwagę samo koło, bez ogumienia, tarczy, kasety i mleczka, wynosi to nawet 12,5%. Po dodaniu wszystkiego, co potrzebne różnica wyniesie tylko 5% – 2500 g vs. 2625 g.

Koła rowerowe to bardzo istotny element. Ile ważą szprychy? Te najlżejsze są zrobione z tytanu lub poliuretanu, a ich masa to poniżej 3 g za sztukę.

A co ze sztywnością, o której wspomnieliśmy wcześniej? Koła z tekstylnymi szprychami potrafią być o kilka kN/m mniej sztywne, co daje 10-30% różnicy. Co ważne, mniejsza rozbieżność występuje w przypadku modeli przednich. Tylne koła z tekstylnymi szprychami są wyraźnie mniej sztywne, czyli na szczęście nie ma to takiego znaczenia, jeśli chodzi o precyzję prowadzenia. W przypadku rowerzystów o większej wadze, mniejsza sztywność boczna łatwiej daje się odczuć.

Koła z tekstylnymi szprychami

Istnieje kilka marek oferujących gotowe koła na tekstylnych szprychach. Jednym z takich modeli jest Pi Rope X Newmen Wheelset. Firma wywodzi z niemieckiego uniwersytetu w Chemnitz – jej pracownicy stworzyli koła po dziesięciu latach prac nad zastosowaniem tekstylnych szprych MTB. Zestaw składa się z aluminiowej obręczy o szerokości 25 mm i piast na łożyskach maszynowych. Oczywiście posiada też tekstylne szprychy. Masa kompletu to 1230 g, a cena wynosi około 1199 euro. Taki sam zestaw, tylko ze stalowymi elementami, waży 200 g więcej. Dzięki zamianie aluminiowej obręczy na karbonową zyskujemy kolejną oszczędność – koła posiadają masę 1063 g.

Tekstylne szprychy potrafić sprawić, że koło rowerowe stanie się lżejsze.

Producent twierdzi, że wytrzymałość szprych tekstylnych na rozciąganie jest 8 razy większa niż klasycznych. Koło było testowane na metalowym bębnie i zaliczyło 5,9 miliona uderzeń, aż w końcu obręcz pękła. Szprychy jednak wytrzymały.

Eksperyment ze szprychami się powiódł?

W przeszłości wiele firm miało swoje pomysły, jak ulepszyć koło. Jedno z rozwiązań nosiło nazwę Sugino Tension Disk – w tym modelu zamiast szprych wykorzystywano kevlarową linkę. Koło powstało na początku lat 90 i miało gwarantować dobrą amortyzację drobnych nierówności. Producent twierdził, że dzięki magazynowaniu energii podczas wejścia w zakręt, na wyjściu uzyskiwało się większą prędkość. Rozwiązanie się jednak nie przyjęło.

Swój wkład w tym zakresie ma także marka Mavic. W 2007 roku francuzi wypuścili na rynek koła R-SYS, które były zrobione z aluminiowych obręczy i piast oraz karbonowych, cieniowanych szprych. Niestety, koncern musiał zorganizować akcję nawrotową. Okazało się, że szprychy w przednim kole pękają. W połowie 2009 roku Mavic pokazał wersję modelu R-SYS określaną jako ostateczna. Zaprezentowany zestaw przeznaczony na szosę ważył jedynie 950 gramów (410 g z przodu i 540 g z tyłu). Koła wyposażono między innymi w technologię TraComp, której efektem jest większa sztywność boczna. Obecnie w sprzedaży znajduje się model R-SYS SLR, sporo cięższy od oryginalnego rozwiązania – katalogowo waży 1295 gramów. Cześć szprych w tylnym kole po stronie napędu wykonano z aluminium.

Z czego zrobione są szprychy w kole rowerowym? Najczęściej materiałem wykonania jest stal, ale bywa też i tytan oraz poliuretan.

Obecnie najlżejszą szprychą metalową jest Pillar X-Tra Lite Titanium. Jak sama nazwa wskazuje, została ona wykonana z tytanu i waży od 2,6 do 3 g – w zależności od długości. To niewiele więcej niż szprycha tekstylna. Producent oferuje ją zarówno w wersji prostej, jak i z zakrzywioną główką. Marka Pillar uważa, że jej wyrób pozwala na złożenie bardzo sztywnych kół. Jedynym kłopotem jest dostępność i cena. Za ten produkt zapłacimy ponad 25 zł – wymagana jest przesyłka ze Stanów Zjednoczonych.

Tekstylne szprychy mają zalety. Przede wszystkim są bardzo lekkie – razem z resztą części pozwalają stworzyć koło o niezwykle niskiej masie. Różnica sztywności stalowych i tekstylnych szprych prawie nie dotyczy przedniego koła, co oznacza, że dobrze sprawdzą się na podjazdach. Jakie są wady tego rozwiązania? Szprychy tekstylne ciężko się zaplata, potrzeba do tego nie małej wprawy. Dodatkowo tylne koło jest wyraźnie mniej sztywne. Dużym minusem jest cena za sztukę – 28 szprych w kole potrafi kosztować około 800 zł. Model ze szprychami z poliuretanu wymaga też niskiej masy samego kolarza – ograniczenie wynosi 70 kg. Konieczna przy wyborze innowacyjnych kół, może się więc okazać wiedza o tym jak schudnąć na rowerze? Na tekstylnych szprychach możemy zaoszczędzić jedynie od ok. 100 do 200 g, a dzięki odpowiedniemu żywieniu – zdecydowanie więcej.