Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Koszyk jest pusty
Udostępnij artykuł
Bagażniki rowerowe na dach nieustannie cieszą się popularnością zarówno wśród profesjonalnych drużyn kolarskich, jak i normalnych użytkowników. Dzieje się tak, ponieważ solidne uchwyty do zamocowania nad samochodem nie są drogie – można je kupić już za kilkaset złotych, a pozwalają na bezpieczne oraz wygodne transportowanie nawet kilku rowerów, w tym modeli z wrażliwymi na ścisk ramami z karbonu.
Yakima – producent bagażników cenionych na całym świecie.
Przyjrzyjmy się wszystkim zaletom bagażników dachowych i spróbujmy wyłonić listę najlepszych produktów od transportowania rowerów w ten sposób.
Bagażnik rowerowy montowany na dachu jest uniwersalnym i łatwym do konfigurowania rozwiązaniem, dlatego sięga po niego wielu kolarzy. Pozwala na bezpieczne transportowanie nawet cennego sprzętu, przez co sprawdza się do różnych zastosowań. Możliwości są niemal nieograniczone – gravelowcy mogą wykorzystać auto do tego, aby w komfortowy sposób ominąć podmiejskie szosy i szybko dotrzeć na ulubione, szutrowe drogi w lesie. Z kolei trzy- lub czteroosobowej rodzinie specjalny uchwyt dachowy pozwoli zabrać rowery na weekendowy albo wakacyjny wyjazd. Jak widać, jest to akcesorium przydatne dla każdego.
Bagażnik rowerowy na relingi – na co zwrócić uwagę?
Za najważniejsze zalety bagażników rowerowych na dach należy uznać niewygórowaną cenę zakupu, niczym nieograniczoną widoczność z tyłu auta, zachowanie dostępu do bagażnika oraz brak konieczności zamawiania dodatkowej rejestracji, tzw. trzeciej tablicy. Wystarczy bagażnik i uchwyt. Nie trzeba przejmować się także dodatkowymi przepisami dotyczącymi podróżowania z bagażnikiem. Należy jedynie pilnować wysokości przejazdu przez wiadukty, mosty czy bramy, a także unikać garażów podziemnych.
Z drugiej strony, przewód jednośladów w taki sposób wiąże się z większym spalaniem paliwa, co ma związek z pogorszoną aerodynamiką. Oprócz tego sam załadunek rowerów na dach wymaga sporej siły, zwłaszcza w przypadku podwyższonego auta, a sama podróż wymaga spokojniejszej jazdy – bez przekraczania 130 km/h, a w przypadku mocniejszego wiatru, nawet 100 km/h.
Wciąż wahasz się nad wyborem typu bagażnika? Poznaj wady i zalety różnych rozwiązań:
Nawet najlepsze rowerowe bagażniki na dach, od firm takich, jak Thule czy Yakima, mają swoje mocniejsze oraz słabsze stron. Jednak bilans zysków i strat zdecydowanie wypada na korzyść takiego sposobu transportowania jednośladów. Ich zalety robią różnice przede wszystkim na krótkich i średnich trasach, kiedy są niezwykle optymalnym rozwiązaniem. Dopiero przy konieczności wyprawy na naprawdę duże odległości – np. do innego kraju – większe zużycie paliwa, a także ograniczenie prędkości mogą okazać się problematyczne.
Maksymalna ładowność bagażników jest ograniczona przez maksymalne dopuszczalne obciążenie dachu samochodu. W przypadku osobówek wynosi to zazwyczaj 50 kg, natomiast w autach terenowych 75 kg. Wspomniany limit dotyczy obciążenia dachu auta, a nie samego uchwytu, dlatego nośność samego bagażnika rowerowego wynosi zazwyczaj między 17 a 34 kg.
Dobór modelu bagażnika rowerowego zależy w głównej mierze od naszych potrzeb, a także typu i liczby jednośladów, jakie chcemy przewozić. Jednak konieczne należy wziąć pod uwagę również dopasowanie systemu mocowania do dachu.
Bagażnik dachowy zbudowany jest z dwóch elementów – uchwytów mocujących oraz rynienki (szyny) do ustawienia roweru. Do ich zamontowania potrzeba specjalnych belek bazowych, które przebiegają w poprzek dachu. Fabrycznie nie ma ich żadne auto, dlatego należy dokupić je osobno. Na szczęście na rynku dostępne są wersje zarówno pod pojazdy z relingami, jak i bez nich, więc każdy kierownica jest w stanie znaleźć pasujący produkt. Bez relingów mechanizm blokuje się na krawędzi dachu.
Montaż bagażnika na belkach może przebiegać różnie, zależnie od konkretnego modelu. Jednak zazwyczaj nie jest to proces skomplikowany i z pomocą instrukcji można sobie łatwo z tym poradzić.
W bagażnikach dachowych stosuje się trzy sposoby mocowania rowerów, dlatego przed zakupem konkretnego modelu dobrze jest przemyśleć, czy dany uchwyt odpowiada naszym wymaganiom.
Pionowy uchwyt trzymający rower za przednie koło. Kierowcy cenią takie rozwiązanie za prostotę oraz szybkość montażu. Brak kontaktu z ramą sprawia, że można do niego dopasować niemal każdy jednoślad, który ma koła o średnicy od 20 do 29 cali i opony węższe niż 3”. Taki typ mocowania szczególnie poleca się do MTB z pełnym zawieszeniem oraz wszystkich ram karbonowych.
Przykładowy bagażnikiem z mocowaniem za koło jest:
Platforma, w którą wpina się przedni widelec. Taki mechanizm zapewnia bardzo stabilny i bezpieczny „chwyt” roweru. Rama bezpośrednio nie styka się z bagażnikiem, dlatego takie rozwiązanie nadaje się do modeli z włókna węglowego. Większość bagażników mocowanych za widelec pasuje do osi we wszystkich popularnych standardach – QR, sztywne osie oraz Boost.
Przykładowy model:
Stabilny uchwyt trzymający rower za dolną rurę ramy, zazwyczaj parę centymetrów przed korbą. Takie rozwiązanie cieszy się dużą popularnością, ponieważ jest łatwe w montażu. Jednak ze względu na fakt, że topowe rowery szosowe oraz MTB mają bardzo lekkie i wrażliwe na ściskanie ramy, to do takich bagażników stosuje się specjalne miękkie podkładki, zapobiegające uszkodzeniom. Z kolei jednoślady karbonowe w większości przypadków wymagają specjalnych adapterów.
Przykładowy model:
Na rowery przymocowane do dachu auta działają duże siły, dlatego wymagają bagażników z niezawodnymi uchwytami. Nic dziwnego, że rynek dominuje kilku producentów, takich jak Yakima, Thule czy Taurus.
Popularny model od amerykańskiego producenta. Jest to bagażnik trzymający rower za koło, który dzięki uniwersalnej konstrukcji pasuje do większości jednośladów – wystarczy, że mają koła od 20 do 29” i maksymalnej szerokości 3”. Konstrukcja wyróżnia się łatwym i intuicyjnym sposobem montażu, nie potrzeba do niego narzędzi. Produkt ma certyfikat TÜV.
Podstawowy bagażnik dachowy od firmy Thule, czyli prawdopodobnie największego producenta w branży. Model FreeRide 532 ma wszystkie podstawowe funkcje, w jakie powinien być wyposażony uchwyt, a przy tym nie kosztuje wiele. Rower montuje się do niego za ramę, dlatego jest to wersja przeznaczona do aluminiowych lub stalowych konstrukcji. Dodatkowe mocowania do kół zapewnia bardzo stabilny chwyt. Produkt spełnia wymagania testu zderzeniowego City Crash.
Produkt podobny do opisanego wyżej Thule, lecz od polskiego producenta i trochę tańszy. Pozwala na przewożenie rowerów różnego typu – szosowych, gravelowych czy MTB. Jest kompatybilny także z hamulcami tarczowymi. Także spełnia normy TÜV oraz City Crash. Nie nadaje się do ram karbonowych. Jest to wersja rozbudowana o zamknięcie samego uchwytu na belkach bazowych, dlatego to bagażnik dobrze zabezpieczony przed kradzieżą.
Rozwiązanie dla osób, które nie chcą montować belek bazowych na dachu auta. Rassine LX-B2 mocuje się do samochodu na trzy przyssawki o nośności 90 kg każda – 1 z przodu, 2 z tyłu. Do zakotwiczonych w ten sposób uchwytów mocuje się widelec oraz tylne koło roweru. Produkt pozwala na bezpieczny przewóz nawet ciężkich rowerów. Przyssawki w gumy EPDM zapewniają tak mocny chwyt, że bez problemu można rozpędzić się autem do 120 km/h.
Bagażniki dachowe od Thule są bardzo cenione przez kierowców, dzięki czemu co roku są one jednymi z najlepiej się sprzedających produktów. W tym sezonie dostępne są dwa modele, które pod względem sposobu montażu, parametrów oraz funkcjonalności niczym się nie różnią. Pozwalają na transport jednośladów ważących nawet 20 kilogramów, a przy zastosowaniu dodatkowego adaptera nadają się do ram karbonowych lub transportowania większej liczby rowerów. Oba produkty różni wyłącznie cena, dlatego lepiej wybrać bagażnik tańszy, czyli Thule Expert 298.
Thule 298 vs 598? To dwa warianty tego samego produktu. Działają tak samo.
5 opinii
POLECAMY
77 opinii
33 opinie
POLECAMY
34 opinie
34 opinie
WYPRZEDAŻ
POLECAMY
74 opinie
6 opinii