Rowerowa wyprawa z Nowego Targu przez Pogórze na Słowację

Opis trasy

Tatry są atrakcyjnym celem podróży dla wielu miłośników aktywnego wypoczynku. Fani dwóch kółek mogą zwiedzić sporą ich część podczas wycieczki rowerowej. Trasy wytyczone po tym malowniczym obszarze prowadzą m.in. przez łąki, lasy, torfowiska i doliny górskich rzek. Na turystów czekają tu nie tylko piękne widoki, ale i niezwykłe atrakcje Podhala, np. skałki, wodospady czy drewniane kościółki.

Widok z „lotu ptaka” na Bukowinę Tatrzańską. (fot. Roweromaniakk)

Wycieczki w góry często kojarzą się z wąskimi, leśnymi ścieżkami, kamienistymi zboczami lub trudno dostępnymi szlakami, którym podołać mogą jedynie najwytrwalsi miłośnicy kolarstwa MTB. Tymczasem proponowana trasa rowerowa po Tatrach – prowadząca z Nowego Targu przed Pogórze na Słowację, a następnie przez Bukowinę Tatrzańską z powrotem do stolicy Podhala – to pętla, która przebiega w około 90% po utwardzonej nawierzchni. Pozostałą jej część stanowią odcinki szutrowe i trawiaste. Oczywiście niemały, bo aż 94-kilometrowy dystans pełen jest wymagających, górskich odcinków, jednak ich trudność wynika przede wszystkim z konieczności „pedałowania pod górkę”, a nie nierównej nawierzchni. Warto dodać, że część trasy od Gronkowa do Kacwina, a następnie w okolicach Osturni, pokrywa się z rowerowym „Szlakiem Wokół Tatr”.

Czas potrzebny na pokonanie opisywanej trasy zależy w dużym stopniu od liczby i długości przerw na odpoczynek czy podziwianie uroków natury. Doświadczony rowerzysta jest w stanie przejechać ją w 10-12 godzin w ramach jednodniowej wycieczki rowerowej. Osoby, które nie chcą forsować zbyt mocnego tempa jazdy lub wolą nacieszyć się pięknymi krajobrazami i odkryć wszystkie atrakcje Nowego Targu, Bukowiny Tatrzańskiej oraz innych miejscowości zlokalizowanych na Podhalu, mogą zaplanować nocleg w tym regionie i podzielić tatrzańską trasę rowerową na dwa etapy.

Rezerwat Bór na Czerwonem. (fot. Roweromaniakk)

Punkt początkowy trasy wyznaczono w Nowym Targu, w okolicy cywilnego lotniska sportowego (co ciekawe, jest to najwyżej położony obiekt tego typu w Polsce). Droga prowadzi stamtąd na południe, ścieżką rowerową przez rezerwat Bór na Czerwonem, a następnie na wschód, do Gronkowa. Na odcinku Gronków – Nowa Biała można dostrzec po prawej stronie Grzebieniową Skałkę i Cisową Skałę. Dalej należy kierować się do Dursztyna, w którego okolicy pojawiają się pierwsze, niewielkie podjazdy. W oddalonym o nieco ponad 10 kilometrów Kacwinie droga wiedzie obok Wioski Indiańskiej. Na kolejnych fragmentach trasy biegnącej na południe w kierunku granicy ze Słowacją, znajdują się wodospady pod Młynarzką, Kacwin i Frankovsky Konská baňa. 

Droga do wsi Osturnia. (fot. Roweromaniakk)

Po minięciu wsi Osturnia zaczyna się długi podjazd. Dalszy fragment tej biegnącej po obszarze Tatr polskich i słowackich wycieczki jest wyjątkowo wymagający, ale i bogaty w piękne, górskie widoki. Początkowo droga wiedzie dalej na południe, z czasem skręca na wschód. Kolejne punkty to Podspady, Jaworzyna Tatrzańska i Łysa Polana. W ostatniej z tych miejscowości, leżącej na granicy polsko-słowackiej, trasa rowerowa przez Podhale skręca na północ. Przez Wierch Poroniec dociera się nią do polany Głodówka, gdzie warto zatrzymać się, żeby podziwiać zapierającą dech panoramę Tatr. Po przejechaniu około 5 kilometrów na północ turysta dociera do Olszówki, a następnie Bukowiny Tatrzańskiej. Stamtąd należy kierować się na północ przez Gliczarów Dolny, Szaflary i Zaskale do oddalonego o około 20 kilometrów Nowego Targu, w którym kończy się wyprawa.

Dojazd do trasy

Do Nowego Targu można dojechać na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest transport własny. Jest to wygodna opcja, ponieważ ta trasa rowerowa po Tatrach to pętla, czyli rozpoczyna i kończy się w tym samym miejscu. Warto wiedzieć, że w centrum miasta obowiązuje strefa parkowania. Samochód można jednak zostawić np. na bezpłatnym parkingu Park&Ride przy ulicy Tadeusza Kościuszki.
 
A co z transportem zbiorowym? Do największego miasta Podhala docierają busy np. z Krakowa i Wieliczki, a także pociągi: Intercity, TLK, Pendolino oraz przewoźników regionalnych.

Atrakcje na trasie

Podhale to region, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Każdy, kto kocha aktywny wypoczynek, wie, że na południu Polski znajdują się malownicze, górskie tereny, które zdecydowanie warto odwiedzić. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, że wycieczka w Tatry rowerem zarezerwowana jest nie tylko dla kolarzy, uprawiających downhill lub freeride. Dowodem na to jest poniższa trasa, wytyczona w większości drogami asfaltowymi. Pozwala ona na zwiedzenie atrakcji Podhala, zlokalizowanych w okolicach Nowego Targu i Bukowiny Tatrzańskiej.

Widok na Bukowinę Tatrzańską. (fot. Roweromaniakk)

Przemierzając ścieżki rowerowe w Polsce i na Słowacji, warto zatrzymać się z resztą nie tylko w większych miejscowościach, ale i w miejscach, z których można podziwiać majestatycznie wznoszące się górskie szczyty, rozległe hale i doliny.

Nowy Targ

Jednodniową wycieczkę rowerową po Tatrach warto rozpocząć od zwiedzania stolicy Podhala. Najważniejsze atrakcje Nowego Targu to:
 

• Muzeum Podhalańskie – obiekt zlokalizowany w budynku dawnego ratusza w swoich zbiorach posiada liczne eksponaty historyczne, etnograficzne, dzieła sztuki i militaria.
   
   
• Izba Zimnej Wojny i Socjalizmu – miejsce, w którym miały być podejmowane decyzje i koordynowane działania obrony cywilnej w przypadku wojny. Czas zatrzymał się tu na etapie PRL-u. Pomieszczenia muzeum wypełnione są przedmiotami z lat 50. i 60. XX wieku, takimi jak dokumenty, stare telefony, radia, maszyny do pisania, maski przeciwgazowe i mundury.
   
   
• Bór na Czerwonem – jeden z najstarszych rezerwatów przyrody. Warto go odwiedzić zwłaszcza jesienią, kiedy występujące tu glony Zygonium ericetorum zabarwiają się na czerwono. Obszar torfowiska poprzecinany został drewnianymi pomostami prowadzącymi do platformy widokowej, dzięki czemu można swobodnie poruszać się po nim rowerem.

Panorama Nowego Targu. (fot. Roweromaniakk)

W Tatrach zachwycają nie tylko góry

Ścieżki rowerowe Podhala prowadzą przez urokliwe polany i grzbiety górskie, z których rozpościera się wspaniały widok np. na Kasprowy Wierch i na Giewont. Powyższa trasa biegnie m.in. przez Łysą Polanę, Wierch Poroniec i Polanę Głodówkę.

Ponadto kolarze, którzy przemierzają tatrzańskie trasy rowerowe, mogą na swojej drodze spotkać liczne atrakcje geologiczne. Pierwsze z nich, czyli Skałka Cisowa i Grzebieniowa Skałka znajdują się za Gronkowem. Kolejne obiekty tego typu, czyli Lorencowe Skałki, można zobaczyć za Krempachami.

Osoby, które podczas zwiedzania z perspektywy siodełka rowerowego chętnie odwiedzają miejsca stworzone przez „matkę naturę”, z pewnością zainteresują także kaskady wodne, które można spotkać na trasie. Warto wśród nich wyróżnić m.in.:

Zapierający dech w piersiach widok na Tatry. (fot. Roweromaniakk)

• Wodospad pod Młynarzką w Kacwinie o wysokości około 7 metrów i szerokości około 10 metrów. Znajduje się na prywatnej działce.
   
   
• Wodospad Kacwin pod Upłazem, który można znaleźć w pobliżu granicy polsko-słowackiej. Do kaskady wodnej prowadzi ścieżka, ale około 1 km przed nią trzeba zostawić rower, ponieważ obowiązuje tam zakaz wjazdu. Niedaleko znajduje się też tablica informacyjna, ławki i zadaszona wiata.
   
   
• Wodospad Frankovský Konská baňa na Słowacji, do którego prowadzi stroma ścieżka ukryta między drzewami.

Na trasie z Nowego Targu przez Pogórze na Słowację znajduje się również wiele miejsc, które zainteresują fanów obiektów sakralnych. Kapliczki i świątynie, takie jak np. drewniany kościół świętej Anny w Jaworzynie Tatrzańskiej lub kościół świętego Andrzeja w Szaflarach to dobre miejsca na krótki postój.

Drewniany kościół św. Anny (fot. Roweromaniakk)

Nie sposób wymienić wszystkich zabytków kultury i pięknych miejsc, które warto zobaczyć podczas wycieczki rowerowej przez Tatry. Podhale pełne jest urokliwych zakątków, w których czekają rdzenni mieszkańcy tych terenów, oferujący turystom gościnę oraz produkty lokalne, takie jak np. domowe sery i miód. Osoby, które cenią aktywny wypoczynek, mogą zainteresować również:

• Wioska Indiańska w Kacwinie – klimatyczne miejsce, które słynie z fantastycznej atmosfery to ciekawa propozycja zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Na terenie obiektu można rozpalić ognisko lub wziąć udział w warsztatach i zabawach prowadzonych przez animatorów.

Widok z drogi na Kacwin. (fot. Roweromaniakk)

• Termy w Bukowinie Tatrzańskiej – trasa rowerowa na Słowację nie należy do łatwych. Zregenerować siły przed dalszą drogą można zatrzymując się w miejscu naturalnie występujących wód termalnych. Na tym terenie powstał hotel oraz SPA z basenami.

Noclegi lub miejsca postojowe

Na przejechanie opisywanej trasy rowerowej potrzebne jest 10-12 godzin, dlatego doświadczeni kolarze mogą zaplanować jednodniową wycieczkę. Cykliści, którzy chcą jednak poświęcić więcej czasu na zwiedzanie atrakcji Podhala bez trudu znajdą w okolicy nocleg dopasowany do swoich potrzeb i upodobań.

Sielankowe widoki na drodze do Dursztyna. (fot. Roweromaniakk)

Jedni i drudzy miłośnicy dwóch kółek z pewnością chętnie skorzystają z miejsc postojowych, których sporo można znaleźć, przemierzając Tatry rowerem. Wiata, przy której warto się zatrzymać, znajduje się np. na odcinku Dursztyn – Łapsze Niżne. W miejscu tym ustawiono m.in. palenisko z grillem, lunetę, stanowisko do ładowania telefonów, a także stację naprawczą z pompką i narzędziami. Kolejna zadaszona wiata dla turystów znajduje się w okolicy Wodospadu Kacwin. 

Na dalszych etapach trasy, warto odwiedzić Chatę Muráň (w Słowacji) położoną między Osturnią i Pospadami. Miejsce to słynie z wyjątkowego klimatu i przystępnych cen. Na uwagę zasługuje też schronisko Głodówka. Na jego terenie można odpocząć i zjeść regionalne potrawy, które pomogą odzyskać siły przed dalszą jazdą górskimi szlakami.

Polana Głodówka. (fot. Roweromaniakk)

Gdzie zjeść

Podhale słynie z gościnności mieszkających tu górali. Z racji turystycznego charakteru tego regionu nie jest trudno o miejsca, w których oferowane są regionalne przysmaki, takie jak kwaśnica, oscypki, moskole czy też żętyca. Dobrą opcją dla głodnych i zmęczonych turystów są też schroniska, np. wspomniana wcześniej Chata Muráň, w której warto skosztować pysznego, smażonego sera.

Dobrze wiedzieć

Trasa rowerowa obiegająca Tatry dostępna jest dla turystów, począwszy od późnej wiosny, aż do wczesnej jesieni. W okresie, gdy w górach pojawia się śnieg, niektóre jej odcinki są nieprzejezdne. Przed wyruszeniem na wycieczkę z Nowego Targu przez Pogórze na Słowację warto wyposażyć się w mapę oraz zasięgnąć informacji o atrakcjach okolic. Można to zrobić np. w Punkcie Informacji Turystycznej zlokalizowanym na rynku tego miasta.

Uroki trasy najlepiej docenia się w sezonie letnim (fot. Roweromaniakk))

Osoby, które kochają aktywny wypoczynek i lubią uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach, powinny rozważyć wyjazd na Podhale w połowie sierpnia. Wtedy bowiem na lotnisku w Nowym Targu odbywa się Nowotarski Piknik Lotniczy. W czasie bogatej w atrakcje imprezy można obserwować powietrzne akrobacje lotnicze wykonywane przez najlepszych polskich i zagranicznych pilotów.

Praktyczne wskazówki

W trasę z Nowego Targu na Słowację warto wybrać się na dobrym rowerze MTB lub enduro. Sprzęt koniecznie należy sprawdzić przed wyruszeniem na szlak, ponieważ usterka podczas tego typu rowerowej przygody może być wyjątkowo kłopotliwa. Ze względu na górzysty charakter terenu na wagę złota jest sprawdzona amortyzacja. Planując wyjazd, warto rozważyć jazdę na rowerze elektrycznym. Jednoślad tego typu będzie dużym ułatwieniem na długich podjazdach, których na tym obszarze nie brakuje.

Powyższa trasa rowerowa nie należy do najłatwiejszych zarówno ze względu na spory dystans do pokonania, jak i jej górzysty charakter. Jest ona zdecydowanie zbyt wymagająca dla dzieci. Do jej przejechania niezbędna jest dobra forma fizyczna, spore umiejętności techniczne, a także odpowiedni sprzęt. Z wyzwaniami, jakie czekają na trasie, z powodzeniem poradzą sobie miłośnicy np. kolarstwa zjazdowego, freeride i enduro, którzy przemierzyli już niejedną leśną ścieżkę lub wielokrotnie mieli okazję pokonywać długie podjazdy i zjeżdżać stromymi, górskimi zboczami.

Co zrobić, aby wycieczka rowerowa w góry przebiegła bezpiecznie i komfortowo? Należy się do niej dobrze przygotować, zwracając szczególną uwagę na odpowiednie wyposażenie. Pierwsze, o czym trzeba pamiętać to profesjonalny, wygodny strój kolarski. Musi on być dostosowany do zmiennych warunków atmosferycznych, z których znane są górskie tereny. Dobrym pomysłem jest ubiór „na cebulkę” – np. z bielizną termiczną, koszulką kolarską, bluzą na rower i kamizelką w roli kolejnych warstw. Niezależnie od tego, jak optymistyczne są prognozy pogody, w plecaku turysty przemierzającego trasy rowerowe Tatr powinna znaleźć się także kurtka przeciwdeszczowa. Warto zadbać również o nakrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne i rękawiczki na rower.

Na wymagającej, górskiej ścieżce rowerowej po Podhalu liczy się nie tylko wygoda, ale i bezpieczeństwo cyklisty. Podstawowym przedmiotem, który pomaga je zapewnić, jest oczywiście kask rowerowy. Spore znaczenie ma także odpowiednie oświetlenie. Warto wyposażyć rower w sprawdzone lampki, ale i spakować do plecaka latarkę np. czołówkę, która przyda się w razie załamania pogody lub po zapadnięciu zmroku. Miłośnicy aktywnego wypoczynku, którzy planują wycieczkę w góry, powinni także spakować apteczkę pierwszej pomocy, mapę lub urządzenie GPS oraz telefon komórkowy z naładowaną baterią. Przedmioty te mogą odegrać kluczową rolę w sytuacji, gdy na szlaku dojdzie do wypadku lub rower ulegnie awarii, z którą nie poradzi sobie podręczny zestaw narzędzi (powinien on zawierać m.in. pompkę, łatki do opon, dętki i multitool).

Ważną częścią wyposażenia każdego rowerzysty wyruszającego na wycieczkę w góry, jest prowiant. Odpowiednia ilość ciepłych i zimnych płynów oraz przekąsek i odżywek np. żeli i batonów energetycznych pomaga uchronić się przed odwodnieniem. Umieszczenie ich w podręcznych sakwach rowerowych sprawia, że można łatwo i wygodnie uzupełnić energię nawet podczas jazdy.

Warto pamiętać, że powyższa trasa rowerowa wiedzie po terenach mniejszych miejscowości, w których często jedynym honorowanym środkiem płatniczym jest gotówka. Dlatego ruszając w drogę w poszukiwaniu atrakcji Podhala, dobrze jest mieć przy sobie nieco monet i banknotów – zarówno złotówek, jak i euro.