Tło

Odwiedź nasz salon we Wrocławiu. Dowiedz się więcej

Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Bezpieczne przechowywanie roweru – jak zabezpieczyć się przed kradzieżą?

Data aktualizacji: 22-11-2020

Rower to niezwykle cenny przedmiot, nie tylko ze względu na jego realna wartość, ale także związane z nim sentyment i przywiązanie. Dlatego należy zabezpieczyć się przed jego kradzieżą, niezależnie czy zostawiamy go na cały sezon zimowy w piwnicy, jedną noc przed domem, czy tylko na chwilę spuszczamy z oka wchodząc do sklepu. Każda taka sytuacja wymaga nieco innego podejścia.  

Rowery przypięte do słupkaZapięcia rowerowe są bardzo różne, a sporo zależy od ich jakości.

Jaka ochrona przed kradzieżą będzie najskuteczniejsza w mieście? Praktyczne porady

Rowery już na stałe wrosły w miejskie krajobrazy, stanowiąc świetną alternatywę dla zatłoczonej komunikacji publicznej. Nikogo już nie dziwią ustawiane przed centrami handlowymi stojaki, do których rowerzyści mogą podpinać swoje ukochane jednoślady. Takie miejsca dają poczucie bezpieczeństwa, w końcu złodziej nie odważy się zabrać roweru na oczach kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu osób, prawda?

Niestety wielu rowerzystów przekonało się na własnej skórze, jak mylące może być to wrażenie. Otoczenie obcych ludzi wcale nie stanowi bariery nie do pokonania dla złodzieja. Dlatego ważne jest, żeby zrobić wszystko, by maksymalnie utrudnić mu zadanie. Doradzamy, jak to zrobić:

  • Im bardziej na widoku, tym lepiej.
    Choć wspominaliśmy, że otoczenie obcych ludzi nie odstraszy potencjalnego złodzieja, to jednak zdecydowanie utrudni mu zadanie. Próba przepiłowania zabezpieczenia czy walki ze skomplikowanym zamkiem może przyciągnąć uwagę przechodniów. Warto wybierać także miejsca dobrze oświetlone, a najlepiej pod okiem kamery.


  • Wybierz odpowiednie zabezpieczenie.
    Złodzieje operujący w centrach miast muszą bazować przede wszystkim na szybkości oraz dyskrecji. O ile nie ma zabezpieczeń nie do złamania, to najlepiej sprawdzają się takie, których pokonanie zajmuje najwięcej czasu. Dlatego najbardziej polecanym rozwiązaniem są U-locki, czyli sztywne zapięcia w kształcie litery „U”. Wykonuje się je z utwardzanych materiałów, takich jak chociażby hartowana stal, które są niełatwe do przecięcia czy przewiercenia. A przynajmniej trudno będzie to zrobić złodziejowi, nie zwracając na siebie nadmiernej uwagi. Dobrze jest także wybrać podwójnie ryglowany model z unikalnym zamkiem, taki jak chociażby ABUS Granit Plus 470, który oprze się uniwersalnym wytrychom.


  • Choć U-locki oferują wysoki poziom bezpieczeństwa, to mają także swoje wady. 
    Przede wszystkim są one uciążliwe w transporcie ze względu na ich sztywną budowę. Dla rowerzystów szukających alternatywy, dobrym rozwiązaniem jest zapięcie składne, takie jak ABUS Bordo Combo 6100. Można je bez trudu przewozić nawet w obszerniejszych kieszeniach kurtki, a rozkładane stalowe panele oferują dobrą ochronę.


  • Więcej zabezpieczeń szybciej zniechęci złodzieja.
    To kwestia dość oczywista, że złodziej szukać będzie przede wszystkim łatwego łupu. Zabezpieczeń, które można przeciąć nożycami do metalu lub otworzyć kilkoma ruchami uniwersalnego kluczyka. Jednak im więcej ich zastosujemy, tym bardziej zniechęcimy go do podjęcia próby kradzieży. Dobrze sprawdzają się w tym celu chociażby blokady tylnego koła, które powoli stają się coraz popularniejsze na naszym rynku. Modele takie jak ABUS Pro Tectic 4900 montuje się zazwyczaj na tylnej obręczy za widelcem. Po przekręceniu kluczyka blokada uniemożliwia ruch koła, tym samym nie pozwalając złodziejowi odjechać na ukradzionym rowerze.


  • Samo zabezpieczanie rowerowe to jeszcze za mało – trzeba je odpowiednio założyć!
    Kupienie odpowiedniego zabezpieczenia to dopiero połowa sukcesu. Zostawiając rower w mieście, trzeba zadbać także o jego odpowiednie podpięcie. Najbezpieczniejszą opcją jest założenie naszego zapięcia na tylne koło, obejmując przy tym dolną rurę ramy. Jeśli do naszego U-locka posiadamy linkę zabezpieczającą, jak np. w modelu Abus Facilo 32, to powinniśmy przełożyć ją dodatkowo przez przednie koło.

    Warto wiedzieć: Podpinając zapięcie jedynie do samego koła, znacznie zwiększymy ryzyko kradzieży. Zwłaszcza jeśli jest ono montowane na szybkozamykacz. W takim przypadku złodziej może po prostu odpiąć koło od roweru, bez konieczności zdejmowania zabezpieczenia. Z drugiej strony, jeśli założymy blokadę tylko na samą ramę, a mamy cenne obręcze, możemy po powrocie ze sklepu zastać nasz rower bez kół.

Zabezpieczenie roweru w domu i bloku

Wydawać by się mogło, że zabezpieczenia rowerowe swoje zastosowanie znajdują tylko w przestrzeniach ogólnodostępnych. Jednak kradzieże równie często zdarzają się w miejscach, które uznajemy za bezpieczne.

W ogrodzie lub na podjeździe również należy przypiąć rower

Zostawiając nasz rower na podwórku, podjeździe czy w ogrodzie, również nie powinniśmy zapominać o jego podpinaniu. Choć dla niektórych to już nadmierna ostrożność, to zapewniamy że dla sprawnego złodzieja pokonanie płotu czy furtki nie stanowić będzie dużego wyzwania, a nie zawsze można mieć jednoślad na oku. Ważne, żeby rower przytwierdzać do mocno osadzonego obiektu. Powinniśmy przypinać go nawet w ciągu dnia, w końcu złodzieje działają nie tylko pod osłoną nocy.

Jeśli dysponujemy większą przestrzenią, dobrym rozwiązaniem jest także postawienie garażu na rowery, czyli zamykanej, ciężkiej skrzyni, która znacznie utrudni kradzież. Można także zainwestować w linkę z alarmem, taką jak ABUS Catena 6806K – przy próbie zdjęcia blokady, uruchamia ona wyrazisty sygnał dźwiękowy, który może odstraszyć potencjalnego złodzieja.

Klatka schodowa czy balkon nie zawsze zapewnią ochronę przed kradzieżą

W przypadku, gdy mieszkamy w bloku, oczywiście najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest przechowywanie roweru w mieszkaniu. Można do tego używać specjalnych haków lub wieszaków rowerowych. Jednak nie każdy ma na to miejsce. Dlatego często rower „ląduje” na balkonie, w suszarni lub na klatce schodowej.

Miejsca ogólnodostępne dla sąsiadów są wyjątkowo niebezpieczne. Prawdopodobieństwo podrobienia klucza do takich pomieszczeń jest bardzo wysokie. Balkon także nie stanowi najlepszej dostępnej opcji, zwłaszcza jeśli mieszkamy na niskim piętrze. Dodatkowo na balkonie rower narażony jest na niesprzyjające warunki atmosferyczne, co może mieć negatywny wpływ na stan ramy oraz osprzętu.

W takim przypadku większość osób kieruje wzrok na piwnicę lub garaż, w zależności do czego mają dostęp. Oba rozwiązania wydają się nie najgorsze, choć oczywiście są mimo wszystko obarczone pewnym ryzykiem. W końcu złodziej, który już dostanie się w takie miejsce, może w spokoju „pracować” nad zabezpieczaniem roweru, często nie niepokojony przez nikogo.

Garaż z czerownymi drzwiami

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą w piwnicy lub garażu?

Najważniejsze jest ograniczenie dostępu do takiego miejsca. Warto przede wszystkim wybrać dobrej jakości kłódkę, której pokonanie zajęłoby znacznie więcej czasu. Często zniechęci to złodzieja. Istnieją także dodatkowe zabudowania do kłódek, które uniemożliwiają założenie odpowiedniej dźwigni.

Pomimo zabezpieczenia dostępu do garażu czy piwnicy, i tak warto dodatkowo przypiąć znajdujący się wewnątrz rower. Jeśli nie mamy przytwierdzonego na stałe, wytrzymałego obiektu można zamontować wewnątrz kotwę, taką jak ABUS WBA60 B/SB. Może nie jest to rozwiązanie idealne, ale stanowi kolejną linię obrony przed nieustępliwym złodziejem. Im więcej dobierzemy zabezpieczeń, tym większą mamy szansę, że ktoś spłoszy włamywacza lub zrezygnuje on, poszukując łatwiejszego łupu.

Co jeszcze można zrobić, by chronić swój rower?

Nie zawsze jesteśmy w stanie zapobiec kradzieży roweru. Złodzieje, którzy upatrzyli sobie cel, często są w stanie pokonać wszystkie przeciwności. Jednak można spróbować zabezpieczyć się także na taką ewentualność.

Przede wszystkim warto rower ubezpieczyć, zwłaszcza jeśli jest to drogi model. Dostępnych ofert na rynku jest całkiem sporo, a uzyskana w ten sposób rekompensata może nieco poprawić humor po utracie ukochanego jednośladu.

Możemy jednak zawsze liczyć jeszcze na sprawność organów ścigania. Zwłaszcza jeśli zadbamy wcześniej o dwa elementy:

  • Personalizacja – rowery unikalne, w których wprowadza się modyfikacje wizualne, łatwiej jest odzyskać. Dla złodzieja taki rower jest także trudniejszy do sprzedania, zwłaszcza jeśli robi to przez Internet.

  • Lokalizatory – to metoda zyskująca coraz większą popularność. Polega na umieszczeniu wewnątrz ramy specjalnego modułu, który można następnie namierzyć przy wykorzystaniu dedykowanego urządzenia lub aplikacji. Niestety tańsze warianty tego rozwiązania zwykle mają mocno ograniczony zasięg, jednak jeśli wybierzemy chip GPS, może on pomóc nam odzyskać skradziony rower. Warto jednak pamiętać, że złodziej może być niebezpieczny, lepiej więc taką lokalizację przekazać policji.